Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddali hołd polskim oficerom rozstrzelanym przez Niemców w KL Auschwitz [WIDEO]

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
11 października 1943 roku przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11 esesmani rozstrzelali 54 więźniów, w tym 28 oficerów, działających w założonym przez rtm. Witolda Pileckiego Związku Organizacji Wojskowej

11 października minęła 73 rocznica egzekucji dokonanej przez Niemców w KL Auschwitz na 28 oficerach Wojska Polskiego, członkach konspiracji obozowej.

11 października 1943 roku przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11 esesmani rozstrzelali 54 więźniów, w tym wspomnianych oficerów, działających w założonym przez rtm. Witolda Pileckiego Związku Organizacji Wojskowej.

Ich pamięć uczciła delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej z dyrektorem generalnym Bogdanem Ścibutem, składając kwiaty i zapalając znicze przed Ścianą Straceń. – Jednym z rozstrzelanych był Tadeusz Paolone, oficer 4 Pułku Strzelców Podhalańskich. To właśnie, śledząc kiedyś bliżej jego losy, poznałem tę tragiczną historię, której był uczestnikiem w tym miejscu wraz z innymi więźniami – powiedział Bogdan Ścibut, dodając, że o Auschwitz powinno mówić się przez losy takich często zapomnianych bohaterów, przypominając ich z imienia i nazwiska.
Wraz z przedstawicielami MON pamięć oficerów uczcili członkowie Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręgu Śląsk Cieszyński. – To dla nas ważne, aby z okazji tej rocznicy tutaj złożyć im hołd – podkreślił Zbigniew Chmielniak, prezes Związku.
W uroczystości wzięła udział również delegacja Fundacji Armii Krajowej w Londynie reprezentowana przez jej pełnomocnika w Polsce dr. Roberta Zaparta. - Nasza obecność była wyrazem hołdu dla zamordowanych członków konspiracji obozowej, w tym oficerów WP związanych z Związkiem Walki Zbrojnej, który podjął w 1941 r. akcję scaleniową w KL Auschwitz - mówi dr Robert Zapart.
Dr Adam Cyra, historyk Muzeum Auschwitz-Birkenau zwraca uwagę na męstwo oficerów. Płk Teofil Dziama, który wspólnie z kpt. Tadeuszem Paolone był w pierwszej dwójce prowadzonych na rozstrzelanie, zażądał, by strzelano do nich nie w tył głowy, lecz prosto w twarz, jak do żołnierzy. Żądanie to zostało spełnione przez esesmanów dokonujących egzekucji. – W szczytowym okresie działalności w 1942 r. ZOW liczył ok. 800 zaprzysiężonych więźniów – zaznacza Adam Cyra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska