Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzanów. Czujniki za pół miliona złotych pomogą pozbyć się smrodu?

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Materiały prasowe
Problem smrodu docierającego z wysypiska śmieci w Balinie, największego w powiecie chrzanowskim, w ostatnich miesiącach mocno się nasilił, choć rok temu wybudowano tam nowoczesną instalację mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów. Kontrole przeprowadzane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie nie dały odpowiedzi, co jest tego powodem.

- Wyeliminowanie odoru to proces długoterminowy. Zazwyczaj trwa ok. dwóch lat. Trzeba znaleźć jego przyczynę i wdrożyć zmiany - mówi Ryszard Listwan, zastępca małopolskiego wojewódzkiego inspektora środowiska. Jak dodaje, najczęstszą przyczyną nieprzyjemnego zapachu są niedopracowane lub nieodpowiednie procesy technologiczne.

Mieszkańcy Chrzanowa skargi na odór kierują zwykle do Ryszarda Kosowskiego, burmistrzowa Chrzanowa, bo gmina jest jednym z udziałowców Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie. - Nie uciekam od odpowiedzialności. Jestem zdeterminowany i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by rozwiązać ten problem - zapewnia Ryszard Kosowski.

Czujniki za pół miliona zł

Najnowszym pomysłem na walkę z nieprzyjemnym zapachem jest zamontowanie sieci czujników, które będą monitorować skład powietrza na wysypisku, sprawdzając, z jakiego kierunku ono dociera. Na ekranach komputerów ma być też widać, kiedy chmura smrodu opuszcza teren wysypiska. Na całość ZGOK planuje wydać pół mln zł.

Obecnie tworzone jest opracowanie zawierające oczekiwania wobec systemu. Później zostaną one przedstawione instytucjom naukowym, które zaprojektują sieć. - Ważne, aby wyniki pomiarów były dostępne jak najszybciej. Najlepiej w czasie rzeczywistym - mówi Bartosz Lewicki, rzecznik prasowy firmy Eneris, która jest głównym udziałowcem ZGOK.

Zebrane dane analizować będzie program komputerowy. - Gdy będziemy wiedzieć, co śmierdzi, podejmiemy skuteczne działania w celu wyeliminowania problemu - przekonuje Bartosz Lewicki.

Kontrowersje budzi cena, jaką trzeba będzie zapłacić za system. Ostateczny koszt zależeć będzie od wybranego projektu. Na razie nie wiadomo, kiedy system zostanie uruchomiony. Na pewno nie nastąpi to szybko. Wiele zależeć będzie, jak długo instytucje naukowe opracowywać będą projekt, a następnie kiedy wybrana firma go wykona.

Co tak śmierdzi?

Nieprzyjemny zapach dociera do Chrzanowa i okolicznych wsi często, jednak nie cały czas. Burmistrz i mieszkańcy przypuszczają, że jest to związane z jakimiś działaniami wykonywanymi na terenie instalacji w Balinie.

Wciąż nie jest zamknięta pierwsza kwatera, która już od roku jest nieczynna i nie przyjmuje odpadów. Do wykonania prac rekultywacyjnych na jej terenie potrzebne są opinie i zgody, a formalności przeciągają się.

Możliwe też, że odory pochodzą z kompostowni. Burmistrz uważa, że należy zbadać, czy nie jest tam przyjmowanych zbyt wiele odpadów zielonych. - Niewykluczone, że trzeba będzie ograniczyć ich zbiórkę i wrócić do idei przydomowych kompostowni - mówi.

Na razie planowana jest zmiana worków, w których jest odbierana trawa. Mają być takie, które szybko będą się rozkładać. Teraz zieleń długo w nich zalega i zanim trafi do kompostowni zaczyna gnić i śmierdzieć.

Mieszkańcy osiedla Kąty, które leży najbliżej wysypiska, mają już dość ciągłego życia w smrodzie. Zapowiadają, że jeśli nie podjęte zostaną konkretne działania w celu rozwiązania problemu, zaczną blokować drogę prowadzącą do niego. - Śmierdzi prawie codziennie. Ludzie są zdeterminowani - mówi Roman Madejski, przewodniczący rady os. Kąty.

Ludzie boją się, że pół mln zł wydane na czujniki może okazać się pieniędzmi wyrzuconymi mi w błoto. - Trudno uwierzyć, że nie da się taniej ustalić przyczyny smrody. Duże pieniądze powinny iść za to na usunięcie problemu - mówi Lucyna Basza z centrum miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska