Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozkopali chodnik przed ŚDM. Na kostkę poczekamy rok

Amadeusz Calik
Amadeusz Calik
Chodnik na ul. Bulwarowej
Chodnik na ul. Bulwarowej Fot. Amadeusz Calik
Mieszkańcy ulicy Bulwarowej łapią się za głowę widząc pseudoinwestycję na swoim osiedlu. Liczą na reakcję urzędników.

Przed Światowymi Dniami Młodzieży, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców ulicy Bulwarowej, rozebrano stare i pokruszone płyty chodnikowe, a na ich miejsce wysypano żwir i kamienie. Nowa kostka ma się tu jednak pojawić dopiero w przyszłym roku.

Mieszkańcy liczyli, że szybka rozbiórka zniszczonego chodnika, będzie wiązała się z równie szybką przebudową. Nic bardziej mylnego, ponieważ, jak twierdzą urzędnicy, nie ma pieniędzy.

- W pierwszej chwili myślałem, że wysypali kamienie, aby robić podbudowę pod nowy deptak - dziwi się Kazimierz Zieliński, mieszkaniec Nowej Huty.

Jak podkreśla, teraz, gdy z drzew spadły liście zrobiło się niebezpiecznie.

- Jest bardzo ślisko, po kamieniach niewygodnie idzie się z wózkiem. Urzędnicy powinni się tym zająć - zauważa Agnieszka, młoda mama.

- Czy wysypany żwir, który przykryły liście, to innowacyjny projekt chodnika? - pyta ironicznie pan Mirosław.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wyjaśnia, że rozebrał stary chodnik, ponieważ był w fatalnym stanie.

- Nawierzchnia z kruszywa jest bezpieczniejsza. To rozwiązanie tymczasowe - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZIKiT. - Nie położyliśmy od razu nowej kostki, ponieważ nie dysponowaliśmy na to odpowiednimi środkami. Jeżeli w budżecie miasta znajdą się pieniądze, to wyremontujemy chodnik w przyszłym roku - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska