Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja na obrzeżach. Zmiany w komunikacji miejskiej

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Autobusy miejskie jeszcze w tym roku mają zacząć kursować maksymalnie co pół godziny z dzielnic na obrzeżach Krakowa. Teraz te z Borku Fałęckiego czasami odjeżdżają raz na godzinę
Autobusy miejskie jeszcze w tym roku mają zacząć kursować maksymalnie co pół godziny z dzielnic na obrzeżach Krakowa. Teraz te z Borku Fałęckiego czasami odjeżdżają raz na godzinę Andrzej Banaś
Urzędnicy planują nowe połączenia autobusowe na północnych i południowych peryferiach miasta. Mieszkańcy apelują o więcej kursów w stronę centrum Krakowa. Takich zmian na razie jest mniej.

Większa częstotliwość kursowania autobusów miejskich na obrzeżach Krakowa i nowe linie - takie zmiany szykuje Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Te pierwsze mają wejść w życie już na przełomie lutego i marca. Nowe linie pojawią się jesienią.

Najważniejsza zmiana to częstotliwość kursów nie rzadsza niż co 30 minut w godzinach szczytu. Więcej szczegółów urząd nie chce na razie ujawnić. Zasłania się rozmowami prowadzonymi z radami dzielnic. Sami mieszkańcy od lat domagają się lepszego skomunikowania obrzeży z centrum.

Jak dojechać do centrum?

ZIKIT planuje rewolucyjne zmiany w ruchu w centrum miasta (więcej ulic jednokierunkowych, nowe strefy ruchu, „blokowanie” ulic, pięć linii tramwajowych kursujących co 6 minut). Nie pozostaną one bez wpływu na pozostałą część Krakowa. Bez kompleksowych zmian w całym mieście, te w centrum miną się z celem. Na razie wiadomo tylko, że korekta połączeń, jak i pojawienie się nowych linii autobusowych miałaby objąć północ i południe miasta.

- Jesteśmy w trakcie przygotowywania dużych zmian w kursowaniu autobusów poza ścisłym centrum. W naszym planie mamy m.in. wzmocnienie komunikacji na Kliny - zaznacza Piotr Hamarnik, rzecznik ZIKiT.

Kliny nie pojawiają się tu przypadkiem. Na słabość ich skomunikowania zwrócił uwagę pan Wojciech, który w tej sprawie napisał do ZIKiT i naszej redakcji. Zaznacza, że całe Swoszowice nie mają bezpośredniego połączenia komunikacją miejską z dzielnicami centralnymi, a linie stamtąd są tylko dowozowymi. Aby zachęcić kierowców do przesiadki z aut na transport publiczny, zwłaszcza w kontekście walki ze smogiem, potrzeba lepszej oferty.

Mieszkańcy podpowiadają

- Pozostawianie komunikacji w systemie przesiadkowym wydaje się co najmniej niezrozumiałe. Trudno wyobrazić sobie, by zmotoryzowani mieszkańcy Klinów zamienili wygodne samochody na rzecz niekończącej się podróży „do miasta” z licznymi przesiadkami i wyczekiwaniem po kilkanaście minut na mrozie - uważa mieszkaniec.

Jego zdaniem, południe Krakowa wymaga sporej korekty połączeń autobusowych. Jak chociażby linia 194, która na odcinku z Czerwonych Maków do Centrum Kongresowego pokrywa się z tramwajami 18 i 52. Obie w nowej organizacji ruchu mają kursować co 6 minut.

- Czy w związku z tym linia 194 nie mogłaby zostać skierowana do pętli Pod Fortem (przez Kobierzyńską i Zawiłą)? - pyta się krakowianin. Tam ZIKiT nie planuje jednak zmiany.

- Ta linia jest potrzebna. Dowozi ludzi z alei Trzech Wieszczów na Kampus UJ i Ruczaj. Tam potrzeba nawet więcej autobusów - zauważa Łukasz Franek, wicedyrektor ZIKiT ds. transportu.

Walentynki oczami internautów [MEMY]

Urzędnicy mogą się przychylić do innego pomysłu pana Wojciecha - powrotu linii 116. Miałaby przebiegać z Czerwonych Maków do Dębnik (Mochnaniec, Skotnicka, Kozienicka, Wujka). Tyle, że pan Wojciech myślał o jej wydłużeniu w stronę centrum miasta, a nie robienie kolejnej „dowozówki”.

Że warto słuchać mieszkańców, pokazuje przykład remontu mostu na al. Focha. Dopiero po sugestii radnego dzielnicowego Krzysztofa Kwarciaka, ZIKiT wprowadził ruch dwukierunkowy na al. 3 Maja na czas remontu. Urzędnicy na to nie wpadli.

Przedstawiciele ZIKiT nie podają póki co planów w sprawie korekty połączeń autobusowych.

- Nie ujawniamy szczegółów, bo cały czas trwają rozmowy, a te bywają ciężkie - mówi Franek. Przykładem Prądnik Biały. W niedzielę mieszkańcy tej dzielnicy głosowali nad dwoma wariantami przebiegu nowej linii autobusowej 140, ewentualnej korekty tras linii 120 i 168 oraz zmiany przebiegu lub likwidacji linii 118. Linia 140 połączy Azory z centrum (Nowy Kleparz). Głosy rozłożyły się po równo. Mieszkańcy zamiast pomóc, dali ZIKiT ciężki orzech do zgryzienia.

- Sytuacja jest patowa. Są cztery głosy różnicy przy wariantach dla linii 140 i 168. Natomiast przy liniach 118 i 120 mieszkańcy Toni zagłosowali zupełnie inaczej niż Bronowic. Decyzja w rękach ZIKiT - zaznacza Jakub Kosek, przewodniczący Rady Dzielnicy Prądnik Biały.

Na południu Krakowa mają się pojawić dwie nowe linie - 455 do Swoszowic (wzmocnienie dla linii 155, tyle, że z wjazdami pod Centrum Jana Pawła II) i 475 do Sidziny (wzmocnienie dla 175, z pominięciem ul. Smoleńskiego). Nowe linie zintegrowane ze starymi spowodują, że na danej trasie liczba kursów wyniesie dwa na godzinę.

Zmiany w komunikacji mają też zwiększyć częstotliwość kursów autobusów bliżej centrum do poniżej ośmiu minut.

- Chcemy mieć osiem takich linii. Do tej pory mieliśmy trzy, jesienią dodaliśmy kolejne trzy (502, 503, 139), a tej jesieni planujemy jeszcze dwie - zaznacza Łukasz Franek. Zmiany w centrum są omawiane z mieszkańcami. Najpierw z Dzielnicy I. Wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie i było bardzo burzliwe. Na jutro zaplanowane drugie (Gimnazjum nr 2, ul. Studencka 13, godz. 18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska