Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomi aktorzy kręcą film w Krakowie

Katarzyna Kojzar
Katarzyna Kojzar
Artyści chcą zwrócić uwagę na brak wsparcia dla ich inicjatywy ze strony władz . Jednocześnie w sądzie trwa proces teatru z miastem

- Nasz film opowiada o niewidomych aktorach, ich piętnastoletniej karierze, o całej drodze, jaką przeszli. Ale też o życiu prywatnym, więc będzie wielowymiarowy - opowiada reżyser, aktor i szef Integracyjnego Teatru Aktora Niewidomego (ITAN), Artur Dziurman. Mowa o filmie dokumentalnym pt. „Wykluczeni”. Właśnie rozpoczęły się zdjęcia i potrwają ponad tydzień. Ekipa będzie kręcić w Krakowie, ale też w Słomnikach, Szczawnicy, Wadowicach i Skawinie.

Głównym celem filmu jest zwrócenie uwagi na problem, z jakim ITAN walczy od lat - brak własnej siedziby i statusu instytucji kultury. Bez tego aktorzy nie mogą być w teatrze zatrudnieni na etat i nie mogą wystawiać sztuk na własnej scenie.

- Gdyby nie to, żylibyśmy z grania. To stałoby się naszym prawdziwym, dającym zarobek zajęciem - mówi Danuta Damek, kierownik produkcji i jednocześnie aktorka. - Oszacowaliśmy nasz roczny budżet na 600 tysięcy złotych. To nie jest dużo. Ale brakuje dobrej woli władz, zarówno miejskich i wojewódzkich.

Ten temat będzie przewijał się przez cały film. - Grając, dajemy radość ludziom, ale dla urzędów jesteśmy chyba solą w oku. Po co taki teatr? Po co oglądać niewidomych aktorów? Czuję się z tym źle, moi koledzy chyba też. Jakbyśmy byli trędowaci - mówi w jednej ze scen aktorka Małgorzata Walkosz.

Artur Dziurman podkreśla, że dokument jest już drugą produkcją filmową ITANa.

- Pierwsza, fabularna, miała tytuł „Marzenie”, bo była właśnie o marzeniach, o teatrze, własnej scenie, normalnej pracy. Teraz dokument nazwaliśmy „Wykluczeni”, bo tak właśnie się czujemy. Mamy w sobie żal i niesmak, bo wygrywamy granty, dajemy niepełnosprawnym aktywizację zawodową i społeczną, wszyscy nam gratulują, ale wciąż nie udało się nic wskórać - podkreśla reżyser.

Na razie aktorzy spotykają się w podziemiach kościoła świętego Stanisława Kostki na Dębnikach.
Ich pierwsza siedziba mieściła się przy ulicy Szewskiej. Tam urządzali próby i grali do 2011 roku. Wtedy miasto, które jest zarządcą lokalu, rozwiązało umowę najmu.

Sprawa trafiła do sądu i wciąż pozostaje nierozwiązana. Miasto domaga się spłaty zaległego czynszu, a Dziurman zwrotu kosztów, jakie poniósł remontując lokal i przekształcając go z piwnicy oraz kotłowni w teatr. Aktor nie chce komentować tej kwestii.

„Wykluczeni” powstaną dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury. ITAN dostał na ten cel 118 tys. zł. Film ma mieć premierę jesienią w TVP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Niewidomi aktorzy kręcą film w Krakowie - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska