Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urzędnicy miejscy „zniszczyli” 280 tysięcy złotych

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Miasto zwróciło część unijnej dotacji dla Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego przez błąd urzędu. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zniszczył ważne dokumenty, zanim ta inwestycja została skontrolowana. Wykryto też pewne nieprawidłowości. I stąd strata

Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego (CORT) powstało przy ulicy Powiśle 11 już w 2010 roku. Koszt budowli schowanej pod Wawelem wyniósł 19 mln zł. Trzeba było jednak stworzyć w nim jeszcze punkt informacji dla turystów. Wykorzystano do tego celu unijny projekt, który zakładał tworzenie takich miejsc w całej Małopolsce. Zadanie w Krakowie miał wykonać Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, jednostka miejska. Punkt otwarto w listopadzie 2010 roku, a wyposażono w pełni w roku 2011.

Jednakże w 2015 roku urzędnicy z Urzędu Marszałkowskiego, zarządzający unijnymi funduszami, skontrolowali inwestycję. Wykryli nieprawidłowości i brak części dokumentów związanych z budową, które powinien posiadać ZIKiT. Skutek? Miasto musiało zwrócić ok. 280 tys. zł, część z przyznanej na projekt dotacji.

CORT z wysoką dotacją

Punkt informacji turystycznej w CORT realizowano w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013, przy wsparciu środków unijnych, pn. „Małopolski System Informacji Turystycznej”.

- Działania związane z realizacją tego założenia, w tym przygotowanie dokumentów niezbędnych do realizacji inwestycji, a następnie rozliczenie poniesionych wydatków prowadzone były ze strony gminy Kraków przez ZIKiT - informuje Filip Szatanik, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Wartość projektu wynosiła1,6 mln zł, w tym 1,2 mln zł było dotacją. ZIKiT pieniądze otrzymał i z zadania się wywiązał, ale...

Nieprawidłowości

Po zakończeniu realizacji projektu przeprowadzona została kontrola. Najpierw przez Urząd Kontroli Skarbowej, a następnie przez Urząd Marszałkowski.

- W wyniku przeprowadzonego postępowania kontrolnego stwierdzone zostały uchybienia w zakresie prawidłowości przeprowadzenia przez ZIKiT postępowań o udzielenie zamówień publicznych, skutkujące nałożeniem korekt finansowych - podaje Szatanik.

Kwoty korekt określone zostały na podstawie specjalnego taryfikatora. Korekta w tym przypadku wyniosła 280 790 zł.

Stwierdzono kilka nieprawidłowości. Po pierwsze kontrolerzy nie doczekali się wszystkich dokumentów przetargowych od ZIKiT, więc nie mogli w pełni ocenić, czy wykonawców inwestycji wyłoniono zgodnie z przepisami. Ponadto przy dodatkowym zamówieniu na zmiany w projekcie wykonawczym CORT stwierdzono „celowe zaniżenie wartości zamówienia” oraz niedopełnienie obowiązku zamieszczenia ogłoszenia o nim w Biuletynie Zamówień Publicznych. Takie działanie powoduje, że mało firm wie o przetargach, a mniejsza konkurencja w rywalizacji o zlecenia może wpływać na koszt wykonania prac.

- ZIKiT dokonał już zwrotu środków, które uznane zostały za wydatkowane bez zachowania obowiązujących procedur - kwituje Filip Szatanik. I tak miasto Kraków straciło ponad ćwierć miliona złotych, a wydatki zapewne musiało pokryć z własnej kasy.

Zniszczyli dokumenty

Krakowski magistrat i ZIKiT starają się jednak umniejszyć swoją winę.

- Gmina Miejska Kraków była tylko partnerem projektu, odpowiedzialna w zasadzie za wybudowanie CORT, w którym miał być zlokalizowany punkt informacji turystycznej. Obowiązkiem Urzędu Marszałkowskiego, lidera projektu, było wyłonienie wykonawców, których zadaniem było dostarczenie odpowiedniego wyposażenia - odpowiada Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. - ZIKiT miał za zadanie czuwać nad prawidłowym wykonaniem umów związanych z wyposażeniem punktu...

Ale to jednak ZIKiT zlecił przeróbki w projekcie, aby punkt informacji wpasować w budynek CORT. Okazuje się, że wybrał do tego firmę IBM Asymetria, która wykonała koncepcję budynku po tym, jak wygrała konkurs na jej opracowanie. Architektów do zmiany projektu wzięto tych samych, bez przetargu i możliwe, że w tym kontrolerzy zauważyli problem. Z firmą wynegocjowano kwotę 66 tys. zł. Urząd Marszałkowski, jak już wspominaliśmy, stwierdził, że kwota zamówienia została zaniżona. Możliwe, że po to, by była niższa niż próg określony przepisami, powyżej którego przetargi muszą być ogłaszane.

A co z brakującą dokumentacją? Tu chodzi jeszcze o przetarg na samą budowę CORT. Okazuje się, że ZIKiT zniszczył 10 z 11 złożonych ofert na wykonanie inwestycji i nie można było ich sprawdzić. Zniszczenia dokonano w czerwcu 2015 roku. Miasto tłumaczy się, że miało na to zgodę Archiwum Narodowego.

Zaznacza też, że dokumenty związane ze stworzeniem punktu informacji były już przedmiotem kontroli Urzędu Marszałkowskiego w 2013 i 2014 roku i wtedy nie stwierdzono nieprawidłowości.

- Zastrzeżenia wynikają z rozbieżności w interpretacji przepisów dotyczących okresu, w jakim dokumentacja zadań inwestycyjnych, realizowanych z dofinansowaniem ze środków UE, winna być przechowywana - kwituje Pyclik. I zapewnia, że ZIKiT wprowadził już rozwiązania, które mają na celu uniknięcie wpadek w przyszłości.

Dziwne jednak, że urzędnicy zapomnieli o tym, że projekty dotowane z Unii Europejskiej mają z reguły 5-letni okres gwarancji. A ostateczne zakończenie projektu w sprawie CORT nastąpiło w 2012 roku. Bezpieczniej było przechować dokumentację do roku 2017.

Dziś CORT zarządza Krakowskie Biuro Festiwalowe i woli go nazywać "Powiśle 11".

- Od początku istnienia punktu (listopad 2010 r.) do końca 2017 roku punkt odwiedziło ponad 270 000 osób. W 2017 roku liczba ta wynosiła około 35 000 osób. Dane te uwzględniają tylko i wyłącznie punkt InfoKraków, nie uwzględniają punktów komercyjnych – stoisk z pamiątkami oraz kawiarni, które znacząco zwiększają liczbę osób, odwiedzających obiekt od początku istnienia - mówi Michał Zalewski, rzecznik KBF. - Turyści i mieszkańcy mają dostęp do najbardziej aktualnych materiałów o atrakcjach turystycznych i kulturalnych w mieście. Wszystkie informacje przekazywane są w kilku wersjach językowych, zaś pracownicy mówią w minimum dwóch językach obcych. W punkcie prowadzona jest także sprzedaż biletów na wydarzenia kulturalne oraz dystrybucja bezpłatnych wejściówek na imprezy odbywające się w mieście.

Powiśle 11 jest także wykorzystywane podczas wydarzeń organizowanych przez Krakowskie Biuro Festiwalowe, jak na przykład Wianki – Święto Muzyki. Odbywają się tam warsztaty oraz spotkania edukacyjne. W zlokalizowanej w Powiślu 11 kawiarni odbywają się także wydarzenia towarzyszące krakowskim festiwalom – spotkania z autorami podczas Festiwalu Conrada, czy pasmo kulinarne Festiwalu Miłosza, a także miasteczko Zet Cafe, zapewniające atrakcje dla mieszkańców i turystów. W rejonie obiektu zainstalowano także nowe meble miejskie, z których mogą korzystać przechodnie.

Obecnie najemcy przestrzeni komercyjnych w Powiślu 11 to: Kawiarnia Metaforma, Produkty Benedyktyńskie, czterech najemców z pamiątkami, sezonowa sprzedaż obwarzanków. Powiśle 11 zarabia na komercyjnym najmie przestrzeni na swoje utrzymanie.

KONIECZNIE ZOBACZCIE:

Pedofile i gwałciciele z Małopolski. Oni są w Rejestrze Ministerstwa! LISTY GOŃCZE

Oto największe imprezy w 2018 roku w Krakowie! PRZEGLĄD

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Czy umiesz mówić po krakosku? SPRAWDŹ SIĘ W QUIZIE

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Mówimy po krakosku, odc. 6 - Sznycel i schabowy

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska