Dla wielu okolicznych mieszkańców wczorajszy poranek był szokiem. - Jak to zobaczyłem, to przejęła mnie groza. Cały park znika - mówi nam mieszkaniec, który zadzwonił do naszej redakcji z niepokojącą wiadomością. Dziwił się też jeden z kuracjuszy uzdrowiska w Swoszowicach obserwujący wycinkę.
- Zróbcie zdjęcia i przedstawcie odpowiednim służbom. To głupota co robią, a za głupotę trzeba płacić - mówił nam.
Na miejscu pracowała specjalistyczna ekipa. Kilkadziesiąt ściętych drzew leżało na ziemi, kolejne są oznaczone i czekają na wycięcie. W sumie pod topór pójdzie 247 drzew. To pierwszy etap rewitalizacji całego terenu wokół uzdrowiska Swoszowice.
Od kiedy uzdrowisko zostało sprywatyzowane (w latach 2010-2014), na jego terenie przeprowadzono już kilka wycinek zieleni tam się znajdującej. Powodem w większości przypadków były lata zaniedbań i brak opieki nad tamtejszymi terenami zielonymi.
- Dotychczas drzewa były usuwane ze względów sanitarnych. Obecnie jest to związane z rewitalizacją parku. Wycinamy drzewa, które w 99 procentach są chore. Jeśli nie zrobimy tego teraz, to wstrzymamy całą inwestycję na kilka miesięcy - tłumaczy Krzysztof Szewczak, prezes uzdrowiska Swoszowice.
Wycinka jest związana z planami rozbudowy całego kompleksu i pozwoleniem budowlanym wydanym w zeszłym roku. Inwestycja zakłada powstanie pięciu kortów tenisowych, ścieżek spacerowych, placów zabaw, placów do gry w bule czy ścieżek do nordic walkingu. Powstanie także ogród sensoryczny, łąka kwietna oraz mały amfiteatr. Ze zrewitalizowanego parku mają korzystać kuracjusze, ale także i okoliczni mieszkańcy. Rozmiar prac jest spory. Uzdrowisko i park znajdują się na działce liczącej 13 hektarów.
Po wycince zaczną się prace budowlane, które potrwają do przyszłego roku. Wtedy mają zostać wykonane nowe nasadzenia, a całość ma być gotowa w drugiej połowie 2019 roku. Koszt rewitalizacji władze uzdrowiska szacują na od 6,5 do 8 mln zł. Na ten cel pozyskały 4,5 mln zł ze środków unijnych przyznawanych przez marszałka województwa. Resztę pokryją z własnych środków.
Zgodę na wycinkę dał miejski konserwator zabytków. Warunkiem było dokonanie jej do końca lutego tego roku. W zamian uzdrowisko ma nasadzić na swoim terenie 297 drzew, 199 sztuk i 3247 mkw krzewów, 777 mkw roślin okrywowych oraz 19 sztuk pnączy.
- Przed wydaniem decyzji o wycince konserwator zabytków przeprowadził trzykrotne oględziny drzew i krzewów przeznaczonych do usunięcia - mówi Dariusz Nowak, kierownik Referatu ds. Informacji Medialnej.
W jednych oględzinach uczestniczyli przedstawiciele Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody, Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego oraz Politechniki Krakowskiej, którzy wnieśli uwagi do projektu gospodarki zielenią. - Gospodarka drzewostanem, na którą wydane zostało pozwolenie konserwatorskie, uwzględnia zgłoszone uwagi - dodaje Dariusz Nowak.
- Początkowy zakres wycinki był o wiele większy, ale po naszych uwagach został ograniczony. Wycinane są te drzewa, które rzeczywiście są w złym stanie. Liczba jest jednak duża, bo dotyczy dużego terenu i wynika z wieloletnich zaniedbań. To nie była łatwa decyzja, ale nie zgodziliśmy się na wszystko - zaznacza Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody. Jak dodaje, był na przykład przeciwko usunięciu Olch przy obecnym boisku piłkarskim. Akurat wczoraj właśnie tam trwała wycinka.
Sporo drzew, które zostały przeznaczone do usunięcia, jako powód wycinki miały podane względy kompozycyjne lub kolidowanie z inwestycją.
W zeszłym roku park Zdrojowy został otoczony metalowym ogrodzeniem. Przeciwko temu protestowali okoliczni mieszkańcy oraz lokalni radni. Władze uzdrowiska przekonywały, że park będzie zamykany tylko nocami. Wcześniej dochodziło tam bowiem do aktów wandalizmu.
Plan dla uzdrowiska
Uzdrowisko w Swoszowicach jest jedynym w Polsce, które znajduje się w dużym mieście. Władze Krakowa niewiele z tym jednak robią. W 2016 roku został co prawda przyjęty dokument „Plan Rozwoju dla Osiedla Uzdrowisko Swoszowice”. Jego najważniejszą rolą było umożliwienie aplikowania o środki unijne. Ale poza tym plan de facto niewiele wnosi.
Dokument zawiera informacje o wodach leczniczych, kuracjach i leczeniu czy zamierzenia inwestycyjne uzdrowiska, które od lat zapowiada samo uzdrowisko. Jak mówią jego władze, współpraca z miastem jest „szorstka”. Kraków nie wspiera finansowo rozwoju uzdrowiska. Tymczasem na jego rozbudowę potrzeba ponad 390 mln zł. Plany zakładają modernizację urządzeń lecznictwa uzdrowiskowego, rozbudowę infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej, rozbudowę i modernizację zakładów lecznictwa uzdrowiskowego.
W kolejnych latach budynki uzdrowiska mają być rozbudowywane (m.in. główny Dom Zdrojowy), powstać ma nowy budynek pensjonatu wraz z nowym placem zdrojowym. Przebudowę czeka zespół willi „Szwajcarka”, gdzie powstaną trzy nowe budynki. W planach jest także budowa nowej hali do jazdy konnej przy ul. Kąpielowej, a także przebudowa okolicznych ulic, m.in. Myślenickiej i Krzyżańskiego.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
