Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Maksymalizacja, czyli od 8 stycznia tramwaje i autobusy pojadą częściej

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Urzędnicy wycofali się z początkowych propozycji i kursy co pięć minut pozostaną. Pojawią się też dwie nowe linie tramwajowe.

Od dawna zapowiadana przez władze Krakowa remarszrutyzacja, teraz nazywana przez urzędników również maksymalizacją, 8 stycznia stanie się faktem. Jej założenia długo były trzymane w tajemnicy. Pojawiały się jedynie szczątkowe informacje na temat tego, jak wkrótce będą kursować tramwaje na niektórych liniach, takich jak np. 50 i 52 (jedyne, które jeżdżą teraz co 5 minut). Wczoraj w końcu zostały przedstawione wszystkie szczegóły. Szykuje się spora rewolucja.

Po zmianach, w drugi poniedziałek stycznia, tramwaje siedmiu dotychczasowych linii, zamiast co 10 minut, będą jeździć co 7-8. Co ważne, niektóre z nich również poza godzinami szczytu. Będą to tramwaje z numerami: 1, 3 (co drugi kurs poza szczytem skrócony do Dworca Towarowego), 8, 18 oraz 20. Urzędnicy zdecydowali się również wzmocnić popularną „czwórkę”, po której trasie tramwaje co prawda będą kursować co 15 minut, ale zostanie uzupełniona nową linią o numerze 44 kursująca tylko w godzinach szczytu. Trasy linii nr 4 i 44 pokryją się na odcinku od Kombinatu po samą pętlę w Bronowicach. Co 7-8 minut w godzinach szczytu będą kursowały także tramwaje linii 13.

**Zobacz także:

Zmiany w komunikacji miejskiej [SZCZEGÓŁOWA LISTA ZMIAN]

**

Linia numer 44 to nie jedyna nowa, która pojawi się po zmianach. Drugą będzie „siedemnastka” - jej trasę wyznaczono od Czerwonych Maków przez Kapelankę, Dietla, rondo Grzegórzeckie oraz tunel pod Dworcem Głównym do pętli przy ulicy Kamiennej.

- Na wszystkich liniach tramwaje będą kursowały najrzadziej co 15 minut - zapewnia Łukasz Franek, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Do grona popularnych linii, na których kursy zostaną wzmocnione, weszły 1 i 20. - Uważamy, że również mieszkańcy Salwatora i nowohuckich osiedli powinni mieć połączenia tramwajowe do centrum minimum co 8 minut, a nie jak dotychczas co 10 - dodaje Franek.

Jego zdaniem wzmocnienie jest potrzebne również na trasie z Małego Płaszowa do Cichego Kącika (linia 20). - Mały Płaszów to jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się obszarów w mieście. Wiemy od mieszkańców i sami to też zaobserwowaliśmy, że obecna oferta kursów co 10 minut nie wystarczała - dodaje Franek. Tramwaj z numerem 20 po zmianach nie będzie już przejeżdżał przez plac Wszystkich Świętych. Wróci na swoją poprzednią trasę, po której jeździł nim rozpoczęła się przebudowa ulicy Basztowej.

Co ważne, nie zostanie zmniejszona częstotliwość kursowania tramwajów na bardzo popularnych liniach 50 (Krowodrza Górka - Kurdwanów) i 52 (Czerwone Maki - Os. Piastów), a taka była obawa. W godzinach szczytu jeżdżą co 5 minut i na szczęście tak zostanie. Będzie nawet lepiej niż jest teraz, bo poza szczytem tramwaje mają jeździć co 7-8 minut (teraz co 10).

Jak mocno zabudował się Kraków? [PORÓWNAJ ZDJĘCIA]

Urzędnicy postanowili nie tylko dodawać, ale i zabierać. I tak od 8 stycznia na torowiskach nie zobaczymy już tramwajów z numerami: 7 (Dąbie - Dworzec Towarowy), 12 (Łagiewniki - Kopiec Wandy) i 23 (Czerwone Maki - Nowy Bieżanów). ZIKiT jednak uspokaja: z większą częstotliwością będą jeździły tramwaje linii: 3, 11, 13, 14 oraz 22, co ma zrekompensować utratę wspomnianych wcześniej. Co ważne, urzędnicy zdecydowali się wydłużyć trasę „czternastki” do Bronowic Małych (do tej pory tramwaje dojeżdżały tylko do Bronowic).

Przypomnijmy, że obecnie tramwaje kursują co 5, 10 i 20 minut. Urzędnicy z ZIKiT zastanawiali się początkowo, czy dwóch ostatnich częstotliwości nie zamienić na wariant 6/12. Ostatecznie stanęło na tym, że byłby zbyt kosztowny i technicznie niemożliwy do wprowadzenia. Jak mówił na łamach „Dziennika Polskiego” wiceprezydent Tadeusz Trzmiel, w niektórych miejscach dochodziłoby do zatorów tramwajowych. Wybrano zatem drugi wariant. Ostatecznie zmiany sprawią, że do komunikacji miejskiej trzeba będzie i tak sporo dopłacić. Kwota na miejska komunikację wyniesie ok. 540 mln zł i będzie wyższa niż dotąd o ok. 30 mln zł - 7,5 mln zł zostanie przeznaczonych na zwiększenie kursów autobusowych (szczegóły w ramce).

Urzędnicy twierdzą, że ich propozycje to maksimum, jakie można teraz wprowadzić, m.in. ze względu na tabor. Ten ma się powiększyć. Trzeba będzie jednak długo poczekać, bo przykładowo komplet 35 nowych tramwajów ma dotrzeć do Krakowa w 2020 roku. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne poinformowało też, że cztery firmy zgłosiły się w przetargu na dostarczenie do Krakowa 78 niskoemisyjnych autobusów. MPK zapowiada, że w przyszłym roku tabor będzie się składał wyłącznie z tych spełniających co najmniej europejską normę Euro 5.

Planowane zmiany już zostały poddane ocenie. - Na pewno jest to krok w dobrym kierunku, ale czy to jest maksimum tego, co możemy wycisnąć z układu komunikacyjnego, szczególnie tramwajowego, trudno powiedzieć. Być może jest tak, że co sześć minut tramwaje również mogłyby jeździć, a to byłoby jeszcze lepsze dla pasażerów - ocenia radny miejski Jakub Kosek z Komisji Infrastruktury w radzie miasta Krakowa. Zastanawia się, czy zmiany na najbardziej dociążonych liniach, jak tych prowadzących np. do Bronowic i Krowodrzy Górki, przyniosą pozytywny efekt.

- Jeżeli okaże się, że jest jeszcze rezerwa, to mam nadzieję, że kolejnym krokiem będzie wprowadzenie w przyszłości wariantu kursowania co 6 i 12 minut - kwituje radny Jakub Kosek, który wymienia również minusy. - Tramwaj numer trzy poza godzinami szczytu co drugi kurs ma kończyć na Dworcu Towarowym. Mówiąc wprost, przestanie być czytelne dla pasażerów, kiedy jedzie do końca, a kiedy nie - przyznaje Kosek.

Z kolei radny miejski Wojciech Wojtowicz, również z Komisji Infrastruktury, dodaje, że jak na możliwości Krakowa, te zmiany to i tak dużo. Jego zdaniem ograniczeniem dla większej przepustowości jest przede wszystkim infrastruktura techniczna dla tramwajów. - Sieci trakcyjne mają swoją wydolność. Bardzo często, gdy tramwajów jeździło więcej, np. podczas Światowych Dni Młodzieży, urządzenia nie wytrzymywały - przyznaje Wojtowicz. Jego zdaniem bez budowy premetra czy metra tramwajów w Krakowie już bardziej się nie przyspieszy.

https://gazetakrakowska.pl/od-8-stycznia-zmiany-w-komunikacji-miejskiej-sprawdz-jak-pojada-tramwaje-i-autobusy/ar/12751031

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska