Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal w Krakowie. Gibała: Po szantażu prezydenta odcięto prąd od licznika z długiem miasta. Prezydent: To nadaje się do sądu

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Logiczna Alternatywa
Licznik długu Krakowa, który w czwartek zawisł pod dawnym hotelem Cracovia, został wyłączony po niespełna dobie działania. Łukasz Gibała, lider Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa, uważa to za skandal i przekonuje, że miało to się stać na polecenie prezydenta Krakowa. Zdaniem prezydenta to skandaliczne pomówienie ze strony politycznego rywala.

Czytaj także: Łukasz Gibała: prezydent obiecał, że dług zmaleje. Tymczasem cały czas rośnie

- To co się stało to szantaż i nadużywanie uprawnień - skomentował Łukasz Gibała, lider Logicznej Alternatywy dla Krakowa. To właśnie stowarzyszenie umieściło licznik długu w centrum miasta. - Dostaliśmy informację od firmy, od której wynajęliśmy billboard o natychmiastowym odcięciu prądu i demontażu licznika. Jak się dowiedzieliśmy, firma została zaszantażowana przez prezydenta Jacka Majchrowskiego, który groził działaniami odwetowymi - dodał Gibała i całą sytuację opisał na swoim profilu na Facebooku.

Z kolei prezydent Majchrowski na swoim profilu odpowiedział ironicznie: - Wyszło na to, że chcę ukryć ogólnie dostępne informacje, więc zmusiłem firmę do zdjęcia reklamy. Prawda okazała się banalna - firma ta miała umowę z Muzeum Narodowym, które dzierżawiło jej miejsce pod reklamę. Umowa ta zabraniała reklamowania na terenie muzealnym polityki i religii. Muzeum zażądało więc zdjęcia reklamy pana Gibały.

Billboard, na którym umieszczono licznik, znajduje się na terenie Muzeum Narodowego w Krakowie. Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa podpisała natomiast umowę z firmą Clear Channel, która wynajmuje to miejsce pod nośnik reklamy.

- W każdej umowie zawieranej przez Muzeum Narodowe w Krakowie, dotyczącej reklam w naszej przestrzeni, znajduje się paragraf mówiący o tym, że nie będzie tam treści politycznych - wyjaśnił Łukasz Gaweł, zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie do spraw Strategii, Rozwoju i Komunikacji. - To wynika z charakteru naszej instytucji: Muzeum Narodowe zaprasza wszystkich odwiedzających, nie włącza się w żadne spory antagonizujące jakiekolwiek grupy społeczne. Wspólnie z właścicielem billboardu, firmą Clear Channel, stwierdziliśmy, że na billboardzie pojawiły się treści polityczne i że zostaną one usunięte - dodaje.

Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa z firmą Clear Channel podpisało umowę na korzystanie z billboardu do końca grudnia tego roku. - Firma Clear Channel wiedziała przecież co będzie na tym billboardzie. Pierwotnie licznik miał się znaleźć przy ul. Bratysławskiej, ale sama firma Clear Channel zaproponowała zmianę miejsca na teren przy hotelu Cracovia, twierdząc, że przy ul. Bratysławskiej wynajmują teren od miasta - usłyszeliśmy od Łukasza Gibały.

Co na to firma Clear Channel? - Potwierdzam, że powierzchnia reklamowa, o której mowa znajduje się na terenie Muzeum Narodowego, które nie zgadza się na reklamę żadnych treści politycznych, a w szczególności związanych z kampanią wyborczą samorządową i to był powód usunięcia plakatu. Przedstawiciele władz miasta nie kontaktowali się z Clear Channel w tej sprawie - poinformowała Patrycja Kamińska z firmy Clear Channel.

Niewykluczone, że sprawa znajdzie epilog w sądzie. - Prawnicy namawiają mnie, by w sprawie tych skandalicznych pomówień pod moim adresem skierować do sądu sprawę o zniesławienie - przyznał prezydent Majchrowski.

- Jak prezydent mnie pozwie, to z miłą chęcią udowodnię, że miałem prawo tak twierdzić - podkreślił Łukasz Gibała. - Nie ma żadnych innych dowodów poza tymi, że dwie osoby rozmawiały z przedstawicielem firmy Clear Channel i usłyszały, że nastąpi demontaż licznika z powodu nacisków ze strony magistratu. Obie osoby są gotowe zeznawać w sądzie, że taka rozmowa miała miejsce - dodał.

Łukasz Gibała zamierza też domagać się odszkodowania od firmy Clear Channel za usunięcie licznika bez wypowiedzenia umowy oraz jego refundacji, jeśli nie znajdzie na jego ustawienie innego miejsca w mieście.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

dziennikpolski24.pl

data-hide-cover="false" data-show-facepile="false">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Skandal w Krakowie. Gibała: Po szantażu prezydenta odcięto prąd od licznika z długiem miasta. Prezydent: To nadaje się do sądu - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska