Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kłopotliwa strzałka znika sprzed wiaduktu

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Anna Kaczmarz
Na Miodowej kierowcy przesuwają znak, bo utrudnia ruch. Urzędnicy uznają, że stoi dobrze.

Na ulicy Miodowej, przy wyjeździe spod wiaduktu kolejowego, znajduje się znak oddzielający ścieżkę rowerową od jezdni. Stoi tuż przy wylocie tunelu. Miejsce jest bardzo wąskie, a znak dodatkowo ogranicza możliwość płynnego skrętu.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że większe pojazdy nie mieszczą się tam i notorycznie najeżdżają na znak.

- Ten znak stoi na środku. Nie wiem, jak można było tak go ustawić, żeby busy i auta dostawcze nie miały jak przejechać - mówi pan Jan.

Ostatnio znak zniknął. Przejeżdżający tamtędy mieszkańcy już się ucieszyli, ale wkrótce stanął zupełnie nowy zamiennik. Po paru dniach został zdemontowany i położony obok. To dobitny sygnał, że zawadza. Urzędnicy upierali się, że został postawiony prawidłowo. Teraz być może zmienią zdanie.

- Nasi pracownicy pojadą tam i sprawdzą, jak to wygląda. Znak na pewno wróci na swoje miejsce, ale sprawdzimy, czy rzeczywiście jest ścinany przez samochody wyjeżdżające spod wiaduktu - mówi Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Urzędnicy podejrzewają, że znak może być niszczony przez samochody parkujące w pobliżu. Stary był jednak przechylony w lewo, co wskazywało, że najeżdżały na niego auta jadące od strony Kazimierza.

- Wszystko ustalimy. Nie wykluczone, że znak zostanie przesunięty, jeśli będzie taka możliwość. Sprawdzimy to w ciągu kilku dni - mówi Michał Pyclik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska