Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jednostka OSP w Kaszowie wciąż się rozwija

Nicole Makarewicz
Nicole Makarewicz
Strażacy z OSP Kaszów - jednostki OSP roku nie tylko ratują ludzkie życie, biorąc udział w akcjach ratunkowych, ale również często oddając krew.

Mieszkańcy Kaszowa są dumni ze swoich druhów, którzy od 112 lat pełnią ważną rolę w życiu lokalnej społeczności.

Strażacy z tej małej miejscowości nie zawsze mieli łatwo, przeżywali chwilę trudne, ale i piękne momenty w swojej historii. W 1984 roku ich jednostka została na nowo reaktywowana przez druha Tadeusza Mastka, który był prezesem aż do roku 2011. Ochotnicy musieli jednak długo czekać na siedzibę z prawdziwego zdarzenia.

- Doczekaliśmy się jej dopiero w 1991 roku. Znajduje się w Domu Strażaka pod adresem Kaszów 614. W latach poprzednich funkcję strażnicy pełnił niewielki metalowy blaszak przy pętli autobusowej, a jeszcze wcześniej był to drewniany budynek - opowiada Janusz Marchewka, wiceprezes OSP Kaszów. Pan Janusz z jednostką jest związany od 25 lat. Przez ten czas zauważył, jak wiele w OSP się zmieniło.

- Już drugą kadencję jestem wiceprezesem. Patrząc na te wszystkie lata, mogę szczerze powiedzieć, że różnica jest ogromna. To wielki przeskok techniczny. Teraz ochotnicy są świetnie wyszkoleni, posiadają praktycznie taką samą wiedzę jak strażacy zawodowi. A ponadto mają naprawdę świetny sprzęt. Nasza jednostka posiada aktualnie dwa pojazdy bojowe - podkreśla wiceprezes Marchewka.

Działalność druhów w dużej mierze polega na zabezpieczeniu miejsc zdarzenia i ratowania poszkodowanych w kolizjach i wypadkach, do których dochodzi w okolicy Kaszowa. Często strażacy wyjeżdżają też do pożarów nie tylko domów, ale również traw.

Gdy nic złego w pobliżu Kaszowa się nie dzieje, druhowie angażują się w życie lokalnej społeczności.

- W ubiegłym roku na przykład braliśmy udział w akcji krwiodawstwa. Dawniej organizowaliśmy też festyny. Jesteśmy bardzo dobrze odbierani przez mieszkańców - przyznaje wiceprezes.

Oprócz tego druhowie biorą udział w uroczystościach kościelnych, np. pielgrzymkach, organizują dni otwarte, gdzie można dowiedzieć się wielu rzeczy o pracy strażaka ochotnika.

Zespół z Kaszowa tworzy 25 osób. - To ludzie w różnym wieku, od 20 do 40 lat - przyznaje pan Janusz. Spora różnica wieku nie jest jednak żadnym problemem, bo dzięki integracji, wspólnym treningom i licznym szkoleniom wszyscy działający w OSP w Kaszowie doskonale się dogadują.

Warto wspomnieć, że dorośli dbają o to, by wychować młode pokolenie na przyszłych druhów, którzy będą czuwać nad bezpieczeństwem miejscowości. Dlatego przy OSP działa też Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska