Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na Prokocimiu. Sprawcy pozostają nieuchwytni, apel ojca zabitego

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Pod blokiem, gdzie doszło do ataku, zapalono znicze
Pod blokiem, gdzie doszło do ataku, zapalono znicze Andrzej Banaś
Policja wciąż nie zatrzymała kiboli Wisły, którzy we wtorek dopadli 18-latka pod blokiem przy ulicy Teligi w Krakowie. Zadali mu wiele ciosów, m.in. maczetą. Chłopak zmarł. Ojciec apeluje na Facebooku, aby znajomi syna nie szukali zemsty.

Ofierze odcięto rękę na wysokości łokcia. 18-latek doznał również wielu obrażeń nóg. Zmarł w czwartek rano w szpitalu. Jeszcze dzień wcześniej w internecie pojawiały się apele sympatyków Cracovii o oddawanie krwi. W sieci uruchomiono również zbiórkę na operację rannego, którego stan był krytyczny.

Policja przesłuchuje kolejnych świadków, ale na razie nie ujęła podejrzanych. Wczoraj w Zakładzie Medycyny Sądowej miała być przeprowadzana sekcja chłopaka.

Kraków. Atak na Prokocimiu. Pod blokiem zapłonęły znicze [ZDJĘCIA]

– Funkcjonariusze policji zatrzymują kolejne osoby, których udział w zdarzeniu jest weryfikowany w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy – mówi Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Radio RMF podawało, że w sprawie zabójstwa zostały zatrzymane cztery osoby: trzech mężczyzn i jedna kobieta. Policja nie potwierdza tych informacji. Z naszych ustaleń wynika, że przesłuchano ludzi w charakterze świadków, a następnie wypuszczono.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie bójki ze skutkiem śmiertelnym. Świadkowie mówią, że 18-latek był w towarzystwie dwóch znajomych, kiedy dopadła go grupa pięciu zamaskowanych osób, uzbrojonych w siekiery i maczety. Ofiara i jego koledzy zaczęli uciekać. Czterech napastników pobiegło za nimi.

– Następnie dołączyło do nich jeszcze sześciu innych i wszyscy zaatakowali pokrzywdzonego – twierdzi prokurator Hnatko.

Zabity chłopak był zwolennikiem Cracovii. Umieszczał na Facebooku bulwersujące wpisy. Na jednym ze zdjęć widać drzwi z napisem: „Walczymy za Pasy i cóż, niejeden już przez to zakrwawił się nóż”. Z kolei na innej fotografii widać, jak stoi tyłem, a na bluzie ma kibolskie hasła: „Śmierć konfidentom. Ulicy zasada, sprzedawczyka czeka kara”.

Na tym samym portalu społecznościowym wpis opublikował również ojciec zabitego chłopaka. Przyznał w nim, że wkrótce Miłosz skończyłby 19 lat.

„Prośba do kibiców i znajomych, aby nie szukali zemsty, bo kolejna rodzina może cierpieć! Wartością najwyższą, ponad wasze idee, układy, interesy, powinno być ludzkie życie!” – zaapelował.

W dniu śmierci 18-latka pod blokiem przy ulicy Teligi, gdzie doszło do tragedii, zapalono znicze.

Źródło: Gazeta Krakowska

ZOBACZ KONIECZNIE:

Studniówki 2018. Oto najpiękniejsze dziewczyny bawiące się na balach! [ZDJĘCIA]

Dostałbyś się do policji? Rozwiąż TEST MULTISELECT!

PEDOFILE i GWAŁCICIELE. Oni figurują w Rejestrze MS! [LISTY GOŃCZE]

Kraków opanowany przez MISTRZÓW PARKOWANIA [ZDJĘCIA]

Zaginieni w Małopolsce. Pomóż w poszukiwaniach! [ZDJĘCIA]

Oto Janusze Projektowania. Te dzieła są bezużyteczne! [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska