MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice: Burmistrz Klinowski w sądzie przeciwko obywatelowi Klinowskiemu

Robert Szkutnik
Mateusz Klinowski i jego ekipa w 2012 r. znoszą śmieci pod urząd
Mateusz Klinowski i jego ekipa w 2012 r. znoszą śmieci pod urząd Fot. Robert Szkutnik
Burmistrz Wadowic wystąpił w podwójnej roli: osoby pozwanej i urzędu, który wniósł pozew

Do niezwykłej sytuacji doszło w wadowickim sądzie. Przed obliczem Temidy stanął jako pozwany Mateusz Klinowski, który został niedawno wybrany na nowego burmistrza Wadowic. Sprawa ciągnie się od dwóch lat, jednak teraz, z racji pełnionej funkcji, Klinowski musiał wystąpić też jako reprezentant Urzędu Miasta, który wniósł pozew.

Proces odbył się w czwartek. To była jego kolejna odsłona. Przypomnijmy. Onegdaj burmistrz Ewa Filipiak pozwała Klinowskiego za "wysypywanie śmieci" przed magistratem. Klinowski podczas pamiętnego happeningu na placu Jana Pawła II w Wadowicach w 2012 roku wysypał śmieci przed drzwiami Urzędu Miasta. Wcześniej wraz z Inicjatywą Wolne Wadowice zorganizował akcję sprzątania brzegów Skawy i miasta, jako protest przeciwko temu, że magistrat nie dba o czystość gminy. Wszystko, co znaleźli: opony, stare monitory, druty, butelki, szmaty, makulaturę zwieźli pod ratusz, by pokazać, ile tych śmieci jest. Urzędnicy musieli zamówić transport, aby nieczystości usunąć. Z pozwem przeciwko Mateuszowi Klinowskiemu wystąpiła wtedy ówczesna burmistrz Ewa Filipiak, z ramienia gminy domagając się zwrotu kosztów wywozu śmieci.

Teraz, kiedy Filipiak po przegranych wyborach przestała pełnić obowiązki burmistrza Wadowic, a na jej fotelu zasiadł Klinowski, w Sądzie Rejonowym musiał on pojawić się w podwójnej roli - jako przedstawiciel wadowickiego Urzędu Miasta oraz jako obywatel, przeciwko któremu toczy się proces.

Obecny na procesie pozwany złożył oświadczenie, że jest gotów do ugody z gminą, uznaje roszczenie i chce zapłacić 247 zł.
Jednak ugody nie było z kim zawrzeć, bo mecenas magistratu z powodu konfliktu interesów zrezygnował z pełnienia obowiązków, tłumacząc, że nie może występować przeciwko swemu pracodawcy. Sąd uznał rezygnację za zasadną.

W ten sposób prosta na pozór sprawa stała się skomplikowana. - Nie może pan zasiadać po jednej i drugiej stronie sali jednocześnie - tłumaczyła sędzia.

Mateusz Klinowski zaproponował więc, aby sąd zwrócił się do gminy, czyli do burmistrza Mateusza Klinowskiego, o wyznaczenie pełnomocnika prawnego, który będzie reprezentował Wadowice w procesie cywilnym z Mateuszem Klinowskim. Jako burmistrz wystąpi on wówczas do wojewody małopolskiego, by ten w jego zastępstwie takiego pełnomocnika ustanowił.

Sąd zgodził się na takie rozwiązanie. Proces odroczono.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska