Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wiśle prawie wszyscy zdrowi

Bartosz Karcz
Piłkarze Wisły swój najbliższy mecz ligowy z Piastem Gliwice rozegrają dopiero w poniedziałek. Jest więc czas na to, żeby popracować nad tymi elementami w grze, które ostatnio nie były najmocniejszą stroną krakowian.

O ile w Wiśle udało się opanować sytuację w obronie, a drużyna nie straciła gola w dwóch ostatnich meczach (z Lechią Gdańsk w lidze i z Wartą Poznań w Pucharze Polski), o tyle problemem "Białej Gwiazdy" jest gra ofensywna. Zwracał na to uwagę trener Michał Probierz już po meczu w Poznaniu. Wczoraj jeszcze raz nawiązał do tego tematu.

- Żeby poprawić jakiś element gry, najważniejszą rzeczą jest postawić diagnozę - mówi Probierz. - Dopiero gdy wiadomo, co szwankuje, można próbować to naprawić. Moim zdaniem za mało nas jest w polu karnym przeciwnika, gdy atakujemy i za wolno rozgrywamy swoje akcje. Cały tydzień poświęciliśmy na to, żeby to poprawić. Jeśli chcemy wygrać najbliższy mecz z Piastem, to musimy być przede wszystkim bardziej zdyscyplinowani i wykorzystywać swoje szanse w ofensywie, które na pewno będą.

Żeby poprawić grę w ataku, być może więcej zadań ofensywnych dostanie Kew Jaliens. Holender już chyba na dobre został przestawiony do pomocy, gdzie radzi sobie zresztą bardzo dobrze. Do tej pory koncentrował się jednak głównie na grze obronnej. - Kew to bardzo dobry piłkarz - mówi trener Wisły. - Już w okresie przygotowawczym imponował wszystkim zaangażowaniem w treningi. Dlatego nie jest dla mnie zaskoczeniem, że on teraz dobrze sobie radzi w pomocy. Mam dla niego nowe zadania i zobaczymy, jak sobie z ich realizacją poradzi.

Trener Wisły przyznaje, że ostatnie zwycięstwa pomagają mu w pracy, bo piłkarze nabierają po wygranych pewności siebie. - Zawsze tak jest, że jak są zwycięstwa, to człowiek czuje się pewniej. Ostatnio przeżywaliśmy trudny okres, ale jeśli trenerowi udaje się wyprowadzić drużynę z kryzysu, to sam staje się lepszym szkoleniowcem, bogatszym o kolejne doświadczenie. Sukcesy, które rodzą się w bólach, wszyscy później pamiętają lepiej. To, co przychodzi zbyt łatwo, szybko zostaje zapomniane - tłumaczy Probierz. Trener Wisły ma powody do zadowolenia nie tylko z racji ostatnich zwycięstw, ale również dlatego, że znacznie poprawiła się sytuacja kadrowa w drużynie.

- Po raz pierwszy, odkąd pracuję w Wiśle jest tak dobrze, że kontuzjowany jest tylko jeden zawodnik, Radek Sobolewski. Reszta piłkarzy trenuje normalnie - cieszy się trener "Białej Gwiazdy".

Probierz nie chce natomiast zdradzić, kogo wystawi w środku obrony. Ostatnio dobrze spisywał się duet Michał Czekaj, Gordan Bunoza, ale teraz zdrowy jest już Arkadiusz Głowacki. - Mam pewien pomysł, jak to rozwiązać, ale na razie nie będę go zdradzał - mówi tajemniczo trener Wisły.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska