Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W antykwariacie Abecadło na Zwierzyńcu Jan i Stanisław Malikowie opowiadali o szopkarstwie

Marian Satała
W dawnej „Aptece Pod Aniołem Stróżem” działa antykwariat. W poniedziałek 10 grudnia w antykwariacie Abecadło przy ul. Kościuszki 18 odbyło się spotkanie z reprezentantami rodu Malików Janem i Stanisławem. Malikowie to jedna z najbardziej znanych rodzin pochodzących ze Zwierzyńca. Od pięciu pokoleń jej członkowie kultywują tradycję budowy szopki krakowskiej. Malikowie reprezentują także rodzinne tradycje zespołowego jasełkowania.

Szopkarską historię rodziny Malików rozpoczął Walenty, który na początku XX w. stał się jedną z najważniejszych postaci krakowskich artystów szopkarzy. Tradycje Walentego przejął jego syn Włodzimierz, który rozwinął własny styl w krakowskiej szopce, a także kontynuował pracę z rodzinnym zespołem jasełkowym. Wielką pasją Włodzimierza Malika była muzyka organowa. Prowadził chóry parafialne oraz profesjonalny chór w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym.

Artystyczny klimat domu rodzinnego Włodzimierza i Wiktorii odcisnął się mocno na ich dzieciach. Cała piątka: Bronisława, Jan, Teresa, Maria i Stanisław – zaliczani są dzisiaj do elit kulturalno-naukowych Krakowa. Kolejne pokolenie Malików to historycy sztuki, historycy, muzycy, czy fotograficy. Wnuki to w większości absolwenci wyższych szkół artystycznych.

76. Konkurs Szopek Krakowskich. Po prezentacji na estradzie ...

Spotkanie w Antykwariacie Abecadło prowadził Michał Kozioł. O samych szopkach najwięcej mówił Stanisław Malik. Opowiadał o tym, że jego ojciec Włodzimierz Malik kontynuował tradycję zarówno robienia szopek, jak i wystawiania przedstawień jasełkowych, które odbywały się jeszcze na początku lat 70. Stanisław Malik robi szopki, które są utrzymane w „linii” rodzinnej, trójwieżowe (2 wieże skrajne są stylizacją wyższej wieży kościoła Mariackiego, a środkowa kopuły z Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu), kolorystyką nawiązują do krakowskiego stroju ludowego, z dominującymi: czerwienią, szafirem, zielenią i złotem. Mają rzeźbione w drewnie i polichromowane figurki postaci jasełkowych i aniołów. W centralnym miejscu szopek Stanisława Malika znajduje się gwiazda, znak szczególny szopek pochodzących z rodziny Malików.

- Dziś dzięki Bogu są znakomite kleje, które ułatwiają prace - mówi mistrz szopkarski. - Trzeba wiedzieć, że dawniej szopki robione były z papieru, oklejane kolorowymi papierkami i następnie malowane. Rewolucja nastąpiła po wprowadzeniu do powszechnego użytku staniolu. To materiał, który ożywił kolorystycznie szopki. Problem jednak był z trwałym klejeniem go do podłoża. Czasem szopki po prostu się rozsypywały. Startuję w corocznym konkursie od czterdziestu lat, zdobywam nagrody, moje szopki są w zbiorach różnych muzeów na świecie.

Kilka zdań o Abecadle:

Od początku lutego 2018 r. w pomieszczeniach zabytkowej „Apteki Pod Aniołem Stróżem” przy ul. Kościuszki 18 rozpoczął działalność antykwariat Abecadło. W lokalu zachowały się elementy zabytkowego wystroju i wyposażenia po „Aptece Pod Aniołem Stróżem”, działającej w tym miejscu nieprzerwanie od początku istnienia budynku, tj. od ok. 1890 roku. Na przełomie XIX i XX wieku, specjalnie na potrzeby apteki zostały zaprojektowane i wykonane meble fornirowane orzechem amerykańskim barwionym na mahoń oraz fornirem z rodziny drzew mahoniowych. Meble te to m.in. rzeźbione regały z szufladkami, lustrami, szafkami i zegarem czy lada z rzeźbionym frontem. Umeblowanie znajduje się zarówno w sali sprzedaży, jak i na zapleczu. Z uwagi na wartości artystyczne i historyczne, wyposażenie wnętrza zostało wpisane do rejestru zabytków ruchomych i podlega pełnej ochronie konserwatorskiej. „Apteka Pod Aniołem Stróżem” była jedną z ostatnich historycznych aptek Krakowa o tak długiej tradycji miejsca, z zachowanym kompletem oryginalnych mebli.

Na szczęście miejsce to nie zniknęło z kulturalnej mapy Krakowa. Nadal można oglądać zabytkowe wyposażenie. Zamiast maści, syropów, antybiotyków i podobnych preparatów dziś na półkach i regałach królują książki. To też lekarstwo dla skołatanych serc i umysłów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska