Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie obrazy Wilhelma Sasnala w Pałacyku Strzeleckim BWA. Prace znanego i cenionego artysty dotąd nie były prezentowane publicznie

Paweł Chwał
Paweł Chwał
W Pałacyku Strzeleckim BWA w Tarnowie trwa montaż wystawy "Najbliżej", na której do 29 lutego prezentowane będą m.in. obrazy Wilhelma Sasnala. Na zdj. Ewa Łączyńska-Widz
W Pałacyku Strzeleckim BWA w Tarnowie trwa montaż wystawy "Najbliżej", na której do 29 lutego prezentowane będą m.in. obrazy Wilhelma Sasnala. Na zdj. Ewa Łączyńska-Widz Paweł Chwał
Dwa, nie prezentowane dotąd nigdzie obrazy Wilhelma Sasnala, przedstawiające jego rodzinne miasto można będzie zobaczyć po raz pierwszy publicznie właśnie w Tarnowie. Będą częścią wystawy, która przygotowywana jest w Pałacu Strzeleckim BWA.

Sasnal namalował obrazy Tarnowa na podstawie starych rycin

Wilhelm Sasnal to jeden z najlepiej rozpoznawalnych na świecie polskich artystów współczesnych. Jego twórczość w wymierny sposób doceniają koneserzy sztuki. Obraz „Samoloty” znalazł nabywcę w nowojorskim domu aukcyjnym Christie’s za blisko 400 tysięcy dolarów. Z kolei obraz „Palące Dziewczyny (Anka, Dominika oraz Peaches)” w londyńskim domu aukcyjnym uzyskał cenę 229 tysięcy funtów.

Namalowane przez Sasnala obrazy, zatytułowane: „Tarnów” oraz „Okolice Tarnowa” powstały w 2018 roku i dotąd nie wyszły poza jego pracownię. Udało się je pozyskać na wystawę w BWA bezpośrednio od artysty.

- Są to obrazy naprawdę dużych formatów, o wymiarach 3 na 2,20 metra i dosłownie na centymetry udało się je wprowadzić do naszego budynku. Prace Sasnala nie często można oglądać w Polsce. Tym bardziej cieszymy się z tego, że są w Tarnowie – mówi Ewa Łączyńska-Widz, dyrektorka Biura Wystaw Artystycznych.

Sasnal urodził się w Tarnowie. Dorastał w Mościcach, kształcił się w tamtejszym Zespole Szkół Technicznych i jest najsłynniejszym absolwentem szkoły.  Jak sam przyznawał w późniejszych wywiadach, wyjątkowość Mościc dostrzegł z czasem, gdy z nich wyjechał. Studiował architekturę na Politechnice Krakowskiej, a potem malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

- Sasnal często w swojej twórczości wykorzystuje fotografie i maluje na podstawie zdjęć. Do powstania tych konkretnych obrazów posłużyły mu ryciny, przedstawiające stary Tarnów. Patrząc na panoramę miasta, możemy dostrzec między innymi budynek starej synagogi, która została zniszczona w czasie wojny – zauważa Ewa Łączyńska-Widz.

Oba płótna są bardzo oszczędne (artysta sięgnął tylko po dwa kolory: biały i czarny), a jednocześnie niesamowicie ekspresyjne i bardzo ciekawe formalnie.

- Na tych obrazach jest wszystko to, z czego słynie sztuka Sasnala, czyli mocna forma, z jednej strony tak bardzo lekko malowana, a z drugiej widzimy różne szczegóły. Artysta nie boi się używać takich bardzo nonszalanckich gestów, czy form bardzo malarskich, plastycznych, jak zacieki czy kropki. Dużą sztuką jest namalować obraz w sposób minimalistyczny, a jednocześnie bardzo interesujący i ciekawy – dodaje dyrektorka BWA w Tarnowie.

Dodatkowo, na wystawie, którą od niedzieli (21 stycznia) można będzie oglądać w Pałacyku Strzeleckim prezentowany będzie jeszcze jeden obraz Sasnala, minimalistyczny i barwny, zatytułowany „Tory”, który prezentowany jest na stałej ekspozycji na tarnowskim dworcu kolejowym. Marzeniem jest, aby obrazy Tarnowa, po wystawie również zostały w mieście.

Ławka z Mościc na wystawie w BWA

Wystawa nosi tytuł „Najbliżej” i poza pracami Sasnala znajdą się na niej również obrazy innych artystów związanych z Tarnowem lub przedstawiających w swoich pracach Tarnów, m.in. Bartłomieja Bałuta, Edwarda Dwurnika, Janusza Janczego czy Joanny Srebro. W niedzielę o godz. 15 zaplanowano pierwszy spacer po wystawie. Szczegóły na stronie: bwa.tarnow.pl

Ekspozycja będzie prezentowana do końca lutego, a odwiedzający ją będą mogli m.in. usiąść na oryginalnej, mościckiej ławce, zrobionej przez pracowników Zakładów Azotowych, identycznej jak ta, którą ma w swojej pracowni Wilhelm Sasnal i wykorzystuje w codziennej w pracy malarskiej oraz filmowej.

Na jego obrazach niejednokrotnie pojawiały się Azoty. W Mościcach artysta zostawił po sobie pamiątkę w postaci charakterystycznego pomnika „28.03.1983”, stojącego na nieużytkach, w niedalekim sąsiedztwie dworca kolejowego. Dzieło ma symbolizować lęki mieszkańców dzielnicy przed nuklearnym atakiem oraz skutkami ewentualnej awarii w miejscowych Azotach.
Mościce pojawiają się też w filmach realizowanych przez małżonków Wilhelma i Ankę Sasnal - „Opad”, czy „Huba”.
Od 2011 roku Wilhelm Sasnal jest posiadaczem honorowego tytułu Ambasadora Tarnowa.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska