Tarnowscy policjanci z grupy "Speed" zatrzymali pijanego pirata drogowego. Gnał 117 km/h w terenie zabudowanym

FLESZ - Nowe obostrzenia od 1 grudnia

Policjanci z tarnowskiej grupy "Speed" patrolowali nieoznakowanym radiowozem drogę wojewódzką 975 pod Wojniczem. Jechali w stronę Zakliczyna, gdy wyprzedził ich rozpędzony opel vectra. Jego kierowca pędził, mimo że był na obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Policjanci ruszyli za nim dając mu sygnały, aby się zatrzymał.

- Zanim kierowca opla wyhamował prędkość, policyjny radar wskazał wynik 117 km/h, a on sam swoim niestabilnym torem jazdy, zdążył jeszcze „chwycić” pobocze - informuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP Tarnów.

Gdy kierowca opla zatrzymał pojazd, uwagę policjantów zwróciło jego dziwne zachowanie. Mężczyzna unikał kontaktu wzrokowego z mundurowymi, niepewnie odpowiadał na pytania policjantów, a gdy wysiał ze samochodu chwiał się na nogach. Policjanci nabrali podejrzeń, że kierowca może być nietrzeźwy. Potwierdziło do badanie alkomatem. 34-letni mieszkaniec nowosądecczyzny "wydmuchał" prawie 2,5 promila.

- Całe szczęście, że został zatrzymany, bo miał do przejechania jeszcze dobre kilkadziesiąt kilometrów. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a jego samego przekazali krewnemu, który przyjechał na miejsce interwencji - zaznacza asp. sztab. Klimek.

Mieszkaniec powiatu nowosądeckiego odpowie za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości i za przekroczenie o 67 km/h prędkości w obszarze zabudowanym. Grozi mu do dwóch lat więzienia i wysoka grzywna. Będzie musiał tez pożegnać się ze swoim prawem jazdy nawet na trzy lata.