Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojnicz zamyka szkoły, bo nie ma na gaz i prąd

Paweł Chwał
W gimnazjum w Wojniczu dotąd uczyły się dzieci z miasta i sąsiednich sołectw. Teraz dołączyć mają do nich rówieśnicy z reszty gminy
W gimnazjum w Wojniczu dotąd uczyły się dzieci z miasta i sąsiednich sołectw. Teraz dołączyć mają do nich rówieśnicy z reszty gminy Paweł Chwał
Prawdziwa rewolucja oświatowa szykuje się w Wojniczu. Z pięciu funkcjonujących obecnie gimnazjów w gminie ostać ma się tylko jedno, zbiorcze. Likwidacja czeka też najprawdopodobniej dwie najmniejsze szkoły podstawowe - w Milówce i Łoponiu.

Czytaj także:

Mieszkańcy są bardzo zaskoczeni pomysłami władz gminy. - Po co było budować salę gimnastyczną w Wielkiej Wsi i wydawać na ten cel miliony złotych, skoro teraz będzie z niej korzystać jedynie garstka uczniów podstawówki? - pyta jedna z naszych Czytelniczek, która nie chciała przedstawić się z imienia i nazwiska.

Inni, też anonimowo, bronią obecnej sieci szkół. - Po co dowozić dzieci z Olszyn do odległego Wojnicza, skoro na miejscu mają naprawdę bardzo dobre warunki do nauki? Świadczą o tym chociażby osiągane przez nich bardzo dobre wyniki. Wątpię, by zmiany wyszły im na dobre - oburza się kolejna z niezadowolonych mam.

Poza Wielką Wsią i Olszynami w planach gminy jest także likwidacja oddziałów gimnazjów w obecnych zespołach szkół w Grabnie i Biadolinach Radłowskich. Wszyscy gimnazjaliści z gminy (w tym momencie w 27 klasach uczy się ponad 500 uczniów) od przyszłego roku mają chodzić do jednego gimnazjum - w Wojniczu.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to decyzja niepopularna i spadną na mnie za nią gromy, ale nie mam wyjścia. Trzeba w końcu ją podjąć - mówi Jacek Kurek, burmistrz Wojnicza, który od roku kieruje urzędem. Podkreśla, że przejął gminę z ogromnym zadłużeniem, a na dodatek obecna sieć szkół, ze stale spadającą liczbą dzieci generuje coraz większe koszty. - Rocznie do subwencji oświatowej, na utrzymanie poszczególnych szkół, dopłacamy ponad pięć milionów złotych, z czego tylko na gimnazja ponad trzy miliony - wylicza.

W tym momencie w budżecie brakuje pieniędzy nie tylko na wypłaty dla nauczycieli, lecz nawet na uregulowanie podstawowych rachunków. - Musimy już sięgać po rezerwy, bo w przeciwnym razie odetną nam prąd i gaz - dodaje Kurek.

Jego zdaniem w Wojniczu jest wystarczająco dużo miejsca do przyjęcia dodatkowych gimnazjalistów. - W tym momencie w klasach jest po 18 uczniów, powinno być ich co najmniej 24 - wyjaśnia burmistrz. Przekonuje, że nigdzie w okolicy nie ma aż tak rozdrobnionej sieci gimnazjów jak w gminie Wojnicz. Za przykład podaje sąsiednie Wierzchosławice, gdzie wójt już dawno zdecydował się na utworzenie jednego zbiorczego gimnazjum.

Najprawdopodobniej na grudniowej sesji radni debatować będą nie tylko nad planowanymi zmianami w gimnazjach, ale także nad likwidacją szkół podstawowych w Milówce i Łoponiu. Do każdej z nich, łącznie z przedszkolem, uczęszcza poniżej 50 dzieci. Niewykluczone, że prowadzenie obu placówek przejmą na siebie zawiązane w tym celu stowarzyszenia.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska