MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na trasie Tarnów-Nowy Sącz bez pociągów aż do lipca

Paweł Chwał
W Kłokowej koło Pleśnej Biała oberwała kilkadziesiąt metrów brzegu, niszcząc most drogowy, tory i słupy trakcyjne
W Kłokowej koło Pleśnej Biała oberwała kilkadziesiąt metrów brzegu, niszcząc most drogowy, tory i słupy trakcyjne Paweł Chwał
Co najmniej do końca czerwca, trasą kolejową z Tarnowa w kierunku Stróż nie przejedzie żaden pociąg. Wielka woda w wielu miejscach podmyła tory, uszkodziła nasypy i sieci trakcyjne. Mocno przeliczyli się ci, którzy myśleli, że PKP na czas naprawy zniszczeń uruchomi komunikację zastępczą.

Pracownicy niewielkiej stacji w Kłokowej koło Pleśnej są załamani. Linia kolejowa poprowadzona była tutaj brzegiem Białej. Po piątkowej powodzi powstała gigantyczna wyrwa. Tory, na kilkudziesięciometrowym odcinku, dosłownie wiszą w powietrzu nad głęboką przepaścią.

- Od 25 lat pracuję na tej stacji, ale czegoś podobnego nie widziałam - mówi jednak z kobiet, która miała dyżur akurat w chwili, kiedy od Tuchowa szła fala kulminacyjna. - Rzeka, na moich oczach, kawałek po kawałku, zabierała brzeg, podmywała tory i most- opowiada.

Podobne uszkodzenia są w sumie w siedmiu miejscach - na trasie do Stróż. W Burzynie koło Tuchowa, o mało co nie doszło do tragedii. Z podmytych przez wodę torów wypadł pociąg osobowy. Wagony od piątku stoją wykolejone, bo służby techniczne kolei nie są w stanie dotrzeć z dźwigiem od Tarnowa czy Stróż na miejsce wypadku.

- Naprawa wszystkich zniszczeń na trasie z Tarnowa przez Stróże i Nowy Sącz do Krynicy pochłonie kilkadziesiąt milionów złotych - wylicza Krzysztof Łańcucki, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Najwcześniej, bo ok. 20 czerwca, wznowiony ma zostać ruch na trasie z Nowego Sącza do Gromnika.

- Nie jesteśmy w stanie zapewnić zastępczej komunikacji autobusowej, bo również drogi są uszkodzone. Podróżni muszą radzić sobie na własną rękę - mówi Barbara Węgrzynek, rzeczniczka PKP Przewozy Regionalne w Krakowie.

Naprawy pochłoną miliony złotych

Największe uszkodzenia linii kolejowych spowodowały wezbrane wody Białej. Nieprzejezdne są odcinki: Kłokowa-Łowczówek - podmycie nasypu, Łowczówek-Pleśna-Łowczów - zalanie toru, Łowczów-Tuchów - zamulenie przejazdu, Tuchów-Siedliska - podmycie nasypu, uszkodzenie sieci trakcyjnej, Gromnik-Bogoniowice-Ciężkowice - podmycie toru, Zborowice- Bobowa - osuwiska, uszkodzenie sieci trakcyjnej, zalanie torów, uszkodzenie napędów rozjazdów, Bobowa-Wilczyska - zalanie toru, drzewa powalone na tor, uszkodzenie urządzeń sterowania ruchem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska