Utrudnienia w ruchu na jednej z najbardziej strategicznych ulic w mieście trwają już prawie dwa miesiące. - Prace planowaliśmy skończyć wcześniej, ale mocno skomplikowały nam je warunki atmosferyczne - najpierw ostry mróz, a potem obfite opady śniegu - przyznaje Tadeusz Rzepecki, prezes Tarnowskich Wodociągów.
Z powodu prac ziemnych wyłączona była z ruchu połowa jezdni, stąd osoby kierujące się z zachodu na wschód musiały jechać objazdem ulicami Tuchowską, Ziai i Dąbrowskiego. To w godzinach szczytu powodowało ogromne korki, a przy okazji komplikowało ruch na wjeździe do miasta od ulicy Tuchowskiej. Dwustronny ruch miał wrócić na ul. Konarskiego wczoraj, ale w oddaniu jej w całości przeszkodziły... dziury.
- Ulica, zwłaszcza w części, po której do tej pory cały czas jeździły samochody jest w fatalnym stanie. Musimy ją najpierw doprowadzić do używalności, a dopiero potem oddać do użytku - wyjaśnia Zdzisław Musiał, dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich.
W poniedziałek rozpocznie się przebudowa skrzyżowania ulic Konarskiego, Gumniskiej i Dąbrowskiego. Budowany jest już objazd skrzyżowania, które ma został całkowicie wyłączone z ruchu pod koniec marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?