Tarnów: wielki remont w centrum miasta

Czytaj także: Tarnów: nie chcieli pójść do wojska. Kupowali zaświadczenia lekarskie za kilka tysięcy

Koparek spodziewać się należy już wkrótce także na ulicy Narutowicza, Spokojnej i Jana Pawła II. Druga połowa wakacji oraz jesień zapowiadają się naprawdę niewesoło. W ostatnich latach okres wakacyjny obfitował w wielkie drogowe zamieszania związane z remontami albo budową ulic. Tegoroczna kanikuła upływa przede wszystkim pod znakiem przebudowy ulicy Krakowskiej.

W tej chwili z ruchu wyłączone jest kilkaset metrów jezdni w centrum. Handlowcy, których firmy remont odciął od świata, powoli tracą cierpliwość. Właściciele sklepów i lokali nie kryją, że utrudnienia dotkliwie uderzają ich po kieszeni, z powodu lecących na łeb, na szyję obrotów. Szacujący ich spadek tylko na 25 procent są w mniejszości. - U nas to może być nawet 60 procent, jest naprawdę bardzo źle - usłyszeliśmy od ekspedientek jednej z placówek. - Wszystko rozkopane, dookoła pracują koparki, przejścia zagradzają bariery. Nic dziwnego, że ludzie do nas nie wstępują.

W imieniu przedsiębiorców głos publicznie zabrał nawet Jan Kudelski, właściciel kawiarni Tatrzańska. Laureat tegorocznego tytułu Mecenasa Kultury zasugerował, by miasto ulżyło doli przedsiębiorców z Krakowskiej. Na przykład stosując dla nich specjalne ulgi podatkowe. - Miasto rozważy możliwość zastosowania takich rozwiązań - zapowiada Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa. - Chcemy najpierw zbadać, jaka jest skala problemu, który dotyka przedsiębiorców. Prawdopodobnie dojdzie też do spotkania z nimi.

Na razie miasto i drogowcy pocieszają, że roboty w ścisłym centrum Tarnowa przebiegają bez opóźnień. - Nie przeszkodziły w tym nawet ostatnie obfite opady deszczu - dodaje Zdzisław Musiał, dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich. Tegoroczne remonty wyłącznie do ul. Krakowskiej się nie ograniczą. Niezadowolonych może być znacznie więcej. Głównie wśród kierowców. W plac budowy już niebawem zamieni się ruchliwe skrzyżowanie ulic Błonie i Jana Pawła II. Miasto zabierze się za urządzanie w tym miejscu dużego ronda. To kolejny etap budowy połączenia ulic w mieście ze zjazdem z autostrady A4 w Krzyżu. - W przyszłym tygodniu ogłaszamy szybki przetarg, prace mogą zacząć się na początku sierpnia - mówi dyrektor Musiał. - Trzeba się będzie liczyć z utrudnieniami, ale zrobimy wszystko, żeby prace odbywały się bez drastycznych zmian w organizacji ruchu.

Tamten rejon miasta może jednak na dłużej zyskać miano najbardziej zakorkowanego. Jeszcze w wakacje rozpocznie się modernizacja ulicy Spokojnej - od Nowodąbrowskiej do Krzyskiej. Mocy nabiera pozwolenie na jej przebudowę. Ten fragment tzw. północnej obwodnicy miasta już pokonuje się w długich korkach. W dwa lata zyskać ma drugą jezdnię, ale do tego czasu jeździć się tam będzie trudniej niż dotąd. Bliżej centrum miasta także zapowiada się gorący okres. O "rzut beretem" od zamkniętego dla samochodów odcinka ulicy Krakowskiej do remontu pójdzie ulica Narutowicza (od ul. Limanowskiego do ul. Wita Stwosza). Ale zanim zostanie położony na niej nowy asfalt, podziemne instalacje wymieniać mają Tarnowskie Wodociągi. To potrwa.

Duże zamieszanie spowoduje również planowany remont na fragmencie ulicy Krakowskiej bliżej wylotu z miasta. Nowa nawierzchnia układana będzie od ulicy Czerwonej do Głównej.
Z utrudnieniami trzeba się będzie również liczyć na ulicach Bitwy o Wał Pomorski (między Słoneczną i Wojska Polskiego), Braci Saków, Przemysłowej i Jaracza. Tymczasem tarnowianie przypominają nam, że są na terenie miasta miejsca, które choćby prowizorycznych napraw po zimie dotąd się nie doczekały. Wymieniają m.in. niemiłosiernie dziurawą ulicę Reymonta.

Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!