"Przed chwilą do naszego biura, przyprowadzony przez grupę osób, został taki oto piesek. Osoby te twierdziły, że w dniu wczorajszym na jednej z ulic w okolicy Tynieckiej, zauważyły jak na terenie posesji gryzły go inne psy stłoczone w kojcu. Osoby te nie chciały jednak podać adresu posesji, ani żadnych innych danych" - relacjonuje Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Okazało się, że pies faktycznie jest pogryziony.
"Psiak jest pogryziony, jedzie na pilną obdukcję do KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie. Zgłaszamy sprawę na Policję" - dodają w KTOZ.