Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syndyk Poldimu chce od starostwa brzeskiego 700 tys. zł

Paulina Korbut
Syndyk masy upadłościowej Poldimu twierdzi, że obowiązek remontu dróg przeszedł na inne firmy
Syndyk masy upadłościowej Poldimu twierdzi, że obowiązek remontu dróg przeszedł na inne firmy fot. archiwum
Poldim nie da szybko o sobie zapomnieć w regionie. Syndyk masy upadłościowej firmy zażądał od Starostwa Powiatowego w Brzesku wypłaty 700 tys. zł, które Poldim wpłacił jako gwarancję tego, że po zakończeniu prac naprawi zniszczone drogi. Starostwo nie ma zamiaru oddawać tych pieniędzy, twierdząc, że się mu należą.

Rozjeżdżone przez pojazdy z budowy drogi i brak pieniędzy na remont - to w powiecie brzeskim już raz przerabiano. Kiedy w 2011 r. zbankrutowało konsorcjum polsko-macedońskie NDI, powiat został sam z naprawą dróg.

- Od konsorcjum nie zażądaliśmy żadnej gwarancji na pokrycie deklarowanych remontów dróg. Podobnie zresztą jak większość samorządów - mówi Andrzej Potępa, starosta brzeski. - Droga była w fatalnym stanie. Zrujnowana nawierzchnia, ogromne wyłomy - podkreśla Janusz Kwaśniak, wójt gminy Borzęcin, przez którą przebiega zniszczona trasa.

Dlatego od Poldimu starostwo zażądało gwarancji bankowej. Firma była już wtedy zadłużona, musiała więc wpłacić na konto starostwa gotówkę - 700 tys. zł. Teraz syndyk żąda jej zwrotu twierdząc, że zobowiązania, Poldimu przejęły inne firmy.

- Poldim nie dotrzymał umowy, dlatego gwarancja zostaje u nas. Nie obawiamy się wyniku ewentualnej rozprawy w sądzie. Racja jest po naszej stronie - zapewnia Potępa. - Od firmy, która teraz pracuje na budowie też zażądaliśmy gwarancji, ale na znacznie większą kwotę, bo aż 3 mln zł.

Kto zapłaci za zniszczone drogi?
Nie wszystkie samorządy, przez których teren przebiega budowana autostrada, zrobiły tak jak powiat brzeski. Część z nich nie zażądała wpłaty rekompensaty za zniszczone drogi z góry, ale spisała umowę, w której Poldim zobowiązał się do naprawy użytkowanych dróg po zakończeniu prac budowlanych. Z rozjeżdżonymi drogami została m.in. gmina Lisia Góra. Samorządowcom pozostała teraz walka o należne odszkodowanie w sądzie. A sprawa ta może się ciągnąć latami.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska