Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: nie było protestu. Wystraszyli się Dody? Lokalu pilnowali ochroniarze

Marian Satała
Krzysztof Szymczak
Kilkunastu ochroniarzy pilnowało wejścia do lokalu "Celebrities Cocktail & Music Club". Okolice patrolowali policjanci, tymczasem do zapowiadanego protestu przeciwko Dodzie nie doszło.

Stowarzyszenie Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami miało w sobotę w Krakowie protestować przeciwko zaproszeniu Dody na otwarcie jednego z tutejszych klubów muzycznych. Członkowie organizacji nie chcieli piosenkarki w Krakowie, bo - ich zdaniem - szydzi ona z uczuć religijnych katolików, protestantów, wyznawców prawosławia i judaizmu.

Zobacz także: Kraków: będą pikietować przeciwko bluźnierstwom Dody

- W proteście uczestniczyć będzie ok. 80 osób. Będziemy rozdawali gościom powyższego klubu ulotki z informacją, że w imprezie będzie uczestniczyć Doda, która szydzi z Biblii oraz uczuć religijnych katolików, protestantów, wyznawców prawosławia i judaizmu - grzmiał przewodniczący Stowarzyszenia Ryszard Nowak.

Tymczasem z zapowiadanego protestu nic nie wyszło. Przed lokalem trwały gorączkowe przygotowania do otwarcia klubu. Kończono rzeźbienie butelki piwa Calsberg, zamiatano chodnik. Przed wejściem stało kilkunastu ochroniarzy, przechodzili się policjanci, na pikietujących czekali dziennikarze.

Zobacz także: Kraków: będą pikietować przeciwko bluźnierstwom Dody

Członkowie Stowarzyszenia Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami nie pokazali się.

Co o tym sądzicie? O co chodziło w całym zamieszaniu? Czekamy na Wasze komentarze.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska