Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w krakowskiej Operze: artyści bronią zwolnionej tancerki

A. Agaciak, K. Janiszewska
Wojciech Matusik
Artyści, etycy i społecznicy uznali, że zwolnienie z pracy po przebytej chorobie to dla Emilii Lorenc kolejny cios. - Koledzy zdziwili się, że odważyłam się głośno mówić o zwolnieniu - mówi tancerka.

Nasz artykuł o 26-letniej balerinie, zwolnionej z Opery Krakowskiej po przejściu choroby nowotworowej, wywołał ogromne emocje, nie tylko w Krakowie.

Artyści, etycy i społecznicy uznali, że zwolnienie z pracy po przebytej chorobie to dla Emilii Lorenc kolejny cios. Rajmund Jarosz, aktor Starego Teatru stwierdził, że nigdy nie spotkał się z sytuacją, aby dyrekcja dołowała chorego człowieka. - Nie myślałem, że coś takiego może zdarzyć się w instytucji artystycznej. Ale w teatrze dyrektor jest wszechwładny. Może zwolnić najlepszego artystę, gdy mu nie odpowiada. Ustawa daje mu całkowitą swobodę działania. Im większa władza, tym większa powinna być kontrola - komentuje Jarosz.

Zobacz także: Kraków: Opera zwolniła tancerkę, która walczyła z rakiem

Aktorka i amazonka Jolanta Gibas zauważyła, że rak niszczy nie tylko ciało, ale i umysł, duszę. - Chorzy zamykają się w sobie, nie chcą wychodzić do ludzi - mówi. - A tutaj kobieta wraca do pracy, pełna zapału, chęci do życia. To musiała być dla niej trudna decyzja, wyzwanie. I nagle dostaje kopa od tych, którzy powinni ją wspierać. To nie do pomyślenia! - dodaje.

Zdaniem dr. Zbigniewa Zalewskiego, etyka CMUJ trudno oceniać coś, znając tylko racje jednej strony. - Jeśli jednak zaważyła na tym tylko choroba, to jest to co najmniej mało eleganckie pozbycie się niechcianej osoby - twierdzi Zalewski.

Ewa Preisner, malarka nie rozumie takiej bezduszności. - To przerasta moją wrażliwość. Jestem pewna, że w sztuce jest miejsce dla tej dziewczyny i trzymam kciuki za dobry finał tej sprawy. Całym sercem wspieram tych, którzy walczą o życie.

Piosenkarka Agnieszka Chrzanowska jest zdania, że pracodawca zawsze powinien patrzeć na pracownika jak na człowieka, a nie anonimowy przedmiot. - Jeśli pani Emilia jest w stanie wykonywać tę pracę, a dostała wypowiedzenie, to ta sytuacja jest dla mnie kompletnie niezrozumiała - stwierdziła.
Na naszym redakcyjnym forum także pojawiły wpisy dodające otuchy tancerce. Wypowiedział się m.in. red. Marek Zabiegaj, krytyk teatralny. "Moja żona, pracując w krakowskiej operze zachorowała na raka. Niestety, przegrała wieloletnią walkę z chorobą.Dzisiaj pragnę odnieść się do tekstu red. Agaciak, który potwornie mnie zasmucił, głęboko poruszył i zbulwersował! Doskonale pamiętam, iż to właśnie dyrektor Bogusław Nowak wspólnie z zespołem okazał mojej żonie współczucie, pomoc, zachęcając do wytrwałości w nieustającej walce z chorobą. Co się teraz zdarzyło w operze wobec przedstawionej tak odhumanizowanej decyzji krzywdzącej bardzo dobrą tancerkę, jaką jest pani Emilia Lorenc?!

Władze samorządu wojewódzkiego, któremu podlega opera, obiecały nam przyjrzeć się sprawie zwolnienia tancerki.

Krzysztof Kolberger, aktor:
Tak niestety jest, że osoby walczące z chorobą budzą obawy, że nie wywiążą się z podjętych zadań. Mnie również to dotyka. Zawsze trzeba walczyć.

Agnieszka Chrzanowska, piosenkarka:
Jeśli pani Emilia jest w stanie wykonywać pracę, a dostała wypowiedzenie, to ta sytuacja jest dla mnie kompletnie niezrozumiała.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska