Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stilić: Nie możemy zakładać, że wszystko przegramy

Piotr Tymczak
- Zostało sześć meczów, możemy zdobyć 18 punktów. Ktoś się może śmiać, ale nie można zakładać, że wszystkie przegramy - mówi Semir Stilić. - Tylko żeby miał kto grać - dodaje Bośniak.

Jego powrót w piątek na stadion Lecha, w którym grał w przeszłości, był dla niego smutnym wydarzeniem. Stilicia zabolała porażka 0:3, ale po spotkaniu analizował, że w sytuacji w jakiej znalazła się Wisła, było bardzo ciężko.

- Przyjechaliśmy bardzo osłabieni. W żadnej drużynie, w której byłem wcześniej, nie widziałem tylu absencji piłkarzy. Mamy szpital. Jak się przyjeżdżało na trening to więcej było kontuzjowanych niż tych co trenują - opowiada Stilić. - Nie wiem jak byłoby gdyby Lech nie strzelił szybko bramki. Niestety, poznaniacy szybko wykorzystali nasze błędy, zdobyli dwa gole i było ciężko. Mieliśmy w składzie wielu młodych zawodników i trzeba zrozumieć, że jeszcze brakuje im doświadczenia - zaznacza Bośniak.

Przypomina, że jak Lech miał kłopoty kadrowe i pojechał do Szczecina to przegrał z Pogonią 1:5.

Po stracie dwóch goli w Poznaniu, Wisła nie istniała jednak w ofensywie, była bezradna, brakowało zrywu, który dałby szansę na strzelenie chociaż kontaktowej bramki.

- Lech prowadził 2:0, dostał skrzydeł, nie dał nam za dużo miejsca na rozgrywanie piłki, wykorzystał to i wygrał - ocenia Stilić.

Jego zdaniem nie ma znaczenia ustawienie, a więc czy gra się trzema środkowymi pomocnikami, czy jednym i dwoma skrzydłowymi. Według niego bardzo ważna jest stabilizacja w składzie. - Jak się mecz zacznie, to ustawienie w dzisiejszym futbolu często jest umowne. Obojętnie na jakiej pozycji się znajdziesz, to musisz wykonywać na niej zadania. Trudno jednak o pewną grę w obronie jak co mecz zmieniają się w niej zawodnicy - mówi pomocnik "Białej Gwiazdy". Zdaje sobie sprawę, że nie najlepiej wygląda jego współpraca z Pawłem Brożkiem. - Nie może to wyglądać dobrze jak nie strzelamy bramek - zgadza się zawodnik.

Wierzy, że w kolejnym spotkaniu z Pogonią wiślacy w końcu przerwą fatalną serię ośmiu meczów bez wygranej. - Zrobimy wszystko, aby tak się stało. Mam nadzieję, że do składu wróci kilku zawodników i nam pomogą. Jak bym nie wierzył w zwycięstwo, to powinienem przestać grać w piłkę - mówi.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska