Polski Cukier Muszynianka - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:2 (25:20, 18:15, 23:25, 25:20, 15:7)
Polski Cukier Muszynianka: Rabka, Savić, Sosnowska, Łyszkiewicz, Cvetanović, Wójcik, Medyńska (libero) oraz Wawrzyniak, Wilk, Szabo, Sredić.
KSZO: Polak, Kapturska Brzóska, Stroiwąs, Ściurka, Soter, Pauliukouskaya (libero) oraz Szałankiewicz, Szpak, Piotrowska, Colik (libero).
Sędziowali: Paweł Ignatowicz i Waldemar Kobienia. Widzów: 600. MVP: Maja Savić (Polski Cukier Muszynianka).
W meczach muszynianek nie brakuje ostatnio wielkich emocji. Każde z czterech tegorocznych starć - trzy w Orlen Lidze i jeden w Pucharze Polski - kończyło się tie-brekami. Pod taką presją ekipa z Małopolski radzi sobie dobrze, przegrała tylko raz.
W pierwszym secie gospodynie - w dużej mierze dzięki świetnie dysponowanej tego dnia Mai Savić (punktowała w ataku, bloku, a także zagrywką) - odskoczyły na 15:10. Przy stanie 18:12 miejscowe dostały piłkę za darmo, ale nie wykorzystały okazji. Przyjezdne chyba poczuły szansę, zdobyły dwa kolejne punkty i trener Ryszard Litwin musiał poprosić o czas. W następnej akcji do miejscowych uśmiechnęło się szczęście, bowiem po bloku rywalek piłka spadła tuż za końcową linią. Po chwili swoje zrobiła Savić (20:15), a to wystarczyło, by kontrolować końcówkę partii.
W II secie było inaczej. Świetna zagrywka siatkarek KSZO sprawiła, że to one dyktowały warunki. Od stanu 10:12 gospodynie pogubiły się, "zrobiło się" 11:18, a jeden z punktów przyjezdne dostały po kiksie Magdalena Wawrzyniak.
W trzecim secie prowadzenie kilkakrotnie się zmieniało. Było 7:8, 11:9, 17:15, 19:21, 21:21. Przy stanie 23:23 po ataku muszynianek i bloku rywalek miejscowe cieszyły się z punktu, ale sędzia liniowy uznał, że piłka wpadła w boisko. Ostrowiczanki wykorzystały pierwszego setbola. Po długiej wymianie, pełnej błędów z obu stron, piłka zagrana przez Magdalenę Szabo trafiła w antenkę i partię wzięły przyjezdne.
W czwartej części gospodynie zagrały lepiej. Wprawdzie roztrwoniły przewagę - od 14:9 do 16:16 - ale wówczas kolejna dobra seria (5 pkt, w tym trzy zdobyte przez Koletę Łyszkiewicz) załatwiła sprawę.
W tie-breaku nie było wątpliwości, kto jest lepszy. Skuteczna gra w ataku dała miejscowej ekipie prowadzenie 6:1, które bez problemu utrzymała do końca. MVP meczu została wybrana Savić (21 pkt, 74-procentowa skuteczność w ataku).
Inne sobotnie mecze 17. kolejki Orlen Ligi: Enea PTPS Piła - Legionovia Legionowo 3:0 (25:20, 25:21, 25:18), Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Profi Credit Bielsko-Biała 3:0 (25:15, 25:18, 25:21), Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:19, 25:16, 25:16).
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
