Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Wilk, czyli przyszły lider Wisły Kraków

Bartosz Karcz
Sprowadzenie Cezarego Wilka było dobrym ruchem
Sprowadzenie Cezarego Wilka było dobrym ruchem wojciech matusik
Cezary Wilk trafił latem do Wisły Kraków z etykietką bardzo utalentowanego piłkarza. Jego pozyskanie było pewnego rodzaju niespodzianką, bowiem w kontekście "Białej Gwiazdy" nazwisko Wilk pojawiło się praktycznie tuż przed sfinalizowaniem tego transferu.

Już teraz widać jednak, że ze strony Wisły był to znakomity ruch, który powinien przynieść jej wiele pożytku w kolejnych sezonach.

Markę w polskiej ekstraklasie Cezary Wilk wyrobił sobie w Koronie Kielce, a przenosiny pod Wawel miały być dla niego kolejnym krokiem w rozwoju. Wszystko wskazuje na to, że tak się stanie, bo pomocnik Wisły właśnie pierwszy raz w swojej karierze trafił do reprezentacji Polski.

Zobacz także: Wilk i Paweł Brożek w reprezentacji

Wilk pierwszy raz w większym wymiarze zaprezentował się w barwach swojego nowego klubu w meczu z Widzewem w Łodzi (wcześniej debiutował w lidze w krakowskim klubie kilkuminutowym występem przeciwko Arce Gdynia). To był bardzo dobry występ wychowanka Polonii Warszawa. Wisła wygrała 1:0 z bieniaminkiem z Łodzi, a on pokazał, że może jeszcze nie w tym momencie, ale już niedługo śmiało będzie mógł zastąpić na pozycji defensywnego pomocnika Radosława Sobolewskiego.

Sam Wilk bardzo spokojnie podchodzi do swojej osoby. Gdy przez wiele kolejek Korona, z której odszedł, wyprzedzała Wisłę w tabeli, był pytany czy nie żałuje przeprowadzki do Krakowa. Niezmiennie odpowiadał, że w Wiśle będzie miał większe możliwości rozwoju, a taki układ tabeli jest przejściowy. I proszę, krakowianie rzeczywiście już wyprzedzili kielczan.

Wilk cały czas podkreśla też, że ciągle musi się dużo uczyć od Sobolewskiego, który dla defensywnych pomocników w naszej ekstraklasie jest prawdziwym wzorem.

Gdy teraz dostał powołanie do reprezentacji, zareagował... zdziwieniem. Na oficjalnej stronie internetowej Wisły stwierdził m.in.: - Na pewno to jest dla mnie spore zaskoczenie. Nie spodziewałem się powołania, ale jestem zadowolony z tego, że je otrzymałem.

Trudno się dziwić zadowoleniu zawodnika. Dla niego może to być bowiem pierwszy krok, żeby z kadrze zadomowić się na dłużej i być może zagrać nawet w mistrzostwach Europy w 2012 roku.

Z drugiej strony skromność Cezarego Wilka świadczy o jego bardzo rozsądnym podejściu do kariery, ale jednocześnie coraz mniej powinien jej prezentować. 24-letni piłkarz praktycznie za każdym razem, gdy pojawia się na boisku, wnosi bowiem wiele pozytywnego do gry Wisły. I nie chodzi tutaj tylko o bramki strzelone Koronie Kielce i Legii Warszawa, ale w równej mierze o główne zadania, jakie ma wykonywać defensywny pomocnik.

Cezary Wilk jest również przykładem zawodnika, jakich Wisła Kraków powinna szukać w pierwszym rzędzie. Młodych, zdolnych Polaków, ale jednocześnie już z doświadczeniem ligowym. Tak budowano przecież zespół w Krakowie przez wiele ostatnich lat i przynosiło to efekty w postaci seryjnie zdobywanych tytułów mistrza Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska