Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice chcą uratować swojego Hutnika

Bogdan Przybyło
Adam Wojnar
Sympatycy Hutnika Kraków nie ustają w poszukiwaniu szansy na uratowanie klubu. Obecną spółkę sportową trudno będzie uratować i choć drużyna seniorów nie została wycofana z III ligi, to i tak nie będzie w niej grać, gdyż nie ma licencji.

Rezerwy natomiast nie wystąpią w klasie okręgowej. Nie wiadomo też, co z zespołami juniorów - nie ćwiczą, bo trenerzy nie mają umów - które miało przejąć szkolące młodzież Stowarzyszenie Pomocy Młodym Talentom Sportowym Hutnik, ale spółka wstrzymuje przekazanie.

Pod koniec lutego nowohuccy kibice zawiązali klub Nowy Hutnik 2010. - Na Suchych Stawach szkoli się trzystu młodych piłkarzy i chcemy dać im szansę na dalsze uprawianie sportu w barwach Hutnika - mówi jeden ze współzałożycieli nowego klubu, Adam Gliksman.

- Przecież to właśnie na tych obiektach najlepiej szkoli się zawodników w Krakowie. Jeśli popatrzy się na składy innych zespołów, to wielu w nich wychowanków Hutnika. I chcemy, żeby ich następcy byli dumni z tego, że właśnie stąd się wywodzą, a latem chcemy, żeby nasza drużyna seniorów wystartowała w rozgrywkach. Może uda się od piątej ligi.

Ta inicjatywa spotkała się z życzliwym przyjęciem kibiców Hutnika i sportowym Krakowa. - Odzew jest duży i już zyskaliśmy spory kredyt zaufania - dopowiada Adam Gliksman. - Zgłaszają się nie tylko ludzie, ale również firmy gotowe nas wspomóc.

Nowy Hutnik 2010 musi jednak mieć swoje miejsce, a nie ma lepszego niż Suche Stawy. Właśnie z nimi związana jest historia Hutnika, tutaj na początku lat 50. powstało pierwsze boisko i tu znajduje się najlepsza w Krakowie baza, zbudowana przez kombinat metalurgiczny, tymczasem słychać o zakusach na nią. - Na razie nie będzie nas stać na utrzymanie stadionu, ale chcemy przejąć całą bazę treningową i podjąć współpracę z SPMTS Hutnik - mówi Gliksman.

Podobnych inicjatyw w świecie nie brakuje. W Londynie od 10 lat działa stowarzyszenie Supporters Direct, którego głównym zadaniem jest pomoc kibicom ratującym swoje kluby. Wspomogło do tej pory ponad 100 klubów, głównie na Wyspach Brytyjskich, m.in. AFC Wimbledon czy FC United of Manchester (VII liga), założony przez kibiców ManU protestujących przeciwko przejęciu przez Amerykanów. Dzięki takiej pomocy działa też Bohemians 1905 Praga, występujący w czeskiej ekstraklasie.

- Supporters Direct cieszy się pełnym poparciem UEFA - mówi Adam Gliksman. - Służą pomocą doradczą, logistyczną, współorganizują działalność takich klubów, zwłaszcza jeśli wspierane są przez lokalne społeczności. Zyskaliśmy cenne kontakty i może uda się wysłać do Londynu kilka osób na szkolenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska