Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła - Śląsk 1:5: „Biała Gwiazda" rozbita i w wielkim kryzysie. Przegrywa szósty mecz z rzędu

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Nie pomogła mobilizacja kibiców i zapowiedzi piłkarzy Wisły, że będą walczyć o zwycięstwo. W meczu ze Śląskiem krakowianie byli zdecydowanie gorszym zespołem. Szczególnie szwankowała gra w obronie. Wrocławianie bezlitoście wykorzystywali błędy i odnieśli wysokie zwycięstwo 5:1.

Piłkarze Wisły przed meczem apelowali do kibiców, aby jak najliczniej wypełnili stadion przy ul. Reymonta i wsparli ich mocnym dopingiem. Na meczu było ponad 13 tys. widzów. Przed rozpoczęciem spotkania fani „Białej Gwiazdy” a cappella, jak najgłośniej potrafią, zaśpiewali wiślacki hymn.

Autor: Piotr Tymczak

Piłkarze krakowskiego klubu przyznawali, że mogą spokojniej pracować, bowiem wyjaśniło się zamieszanie związane ze zmianami właścicielskimi w klubie. Trener „Białej Gwiazdy” podkreślał, że bardzo liczy na powrót do gry najlepszego napastnika Pawła Brożka, który wcześniej pauzował z powodu kontuzji. To jednak nie wystarczyło.

Krakowianie rozpoczęli bardziej zdecydowanie. Pierwszą okazję miał Patryk Małecki, ale uderzył niecelnie. Później niewiele się działo.

Do skandalicznego incydentu doszło w 19 minucie, w której z sektora zajmowanego przez fanów Śląska na boisko poleciało wiele rac. Sędzia musiał na kilka minut przerwać spotkanie. Na murawie pozostało wiele dużych wypalonych śladów.

Przerwany mecz Wisły ze Śląskiem. Kibice gości wrzucili race na murawę

Przerwany mecz Wisły ze Śląskiem z powodu obrzucenia boiska ...

Po wznowieniu gry na boisku było wiele chaosu. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gości. W 41 minucie Łukasz Madej uderzył z dystansu i Michał Miśkiewicz z dużym trudem wybił piłkę na róg. Cztery minuty później wrocławianie przeprowadzili akcję, w której rozmontowali obronę wiślaków. W roli głównej wystąpili Alvarinho i Kamil Biliński. Ten pierwszy asystował, a Biliński strzałem przy słupku nie dał szans bramkarzowi wiślaków.

Po godzinie gry Wisła doprowadziła do wyrównania. Piłkę zagrywał Brożek, odbiła się od ręki Piotra Celebana i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym, mocnym strzałem na bramkę zamienił go Adam Mójta, który po przerwie wszedł na boisko za Macieja Sadloka.

Autor: Piotr Tymczak

Wiślacy próbowali atakować i szukać wygranej, ale to był kolejny mecz pokazujący, że mocno szwankuje defensywa „Białej Gwiazdy”. Wykorzystali to goście. Z prawego skrzydła dośrodkował Łukasz Madej, piłkę przedłużył Biliński, a akcję zamknął Ryota Morioka. Dwie minuty później było już 1:3. Tym razem po stałym fragmencie gry celnie „główkował” Filipe Goncalves. W 81 minucie czwartego gola dla Śląska zdobył Ryota Morioka, a wynik na 1:5 strzałem z rzutu karnego ustalił były wiślak Ostoja Stjepanović.

To oznacza, że Wisła przegrała szósty ligowy mecz z rzędu i pozostaje na dnie ligowej tabeli z zaledwie trzema punktami na koncie.

Wisła Kraków – Śląsk Wrocław 1:5 (0:1)
Bramki: 0:1 Biliński 45, 1:1 Mójta 60 z karnego, 1:2 Morioka 69, 1:3 Goncalves 71, 1:4 Morioka 81, 1:5 Stjepanović 90+1 z karnego.
Wisła: Miśkiewicz – Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok (46 Mójta) – Boguski, Mączyński, Uryga (75 Brlek), Małecki – Zachara (57 Drzazga), Brożek
Śląsk: Pawełek – Pawelec, Celeban, Kokoszka, Dwali – Goncalves (90 Idzik), Stjepanović – Madej (90+2 Dankowski), Morioka, Alvarinho - Biliński (90+2 Mervo)
Sędziował: Tomasz Kwiatowski (Warszawa)
Żółte kartki: Uryga, Głowacki, Guzmics - Kokoszka
Widzów: 13 607

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła - Śląsk 1:5: „Biała Gwiazda" rozbita i w wielkim kryzysie. Przegrywa szósty mecz z rzędu - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska