Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł Jerzy Bętkowski, jedna z legend koszykarskiej Wisły

Przemysław Franczak
1964 r. Jerzy Bętkowski oprowadza po Krakowie słynnego amerykańskiego koszykarza Billa Russella
1964 r. Jerzy Bętkowski oprowadza po Krakowie słynnego amerykańskiego koszykarza Billa Russella
Z kroniki żałobnej. W sobotę zmarł Jerzy Bętkowski, jedna z ważniejszych postaci w historii krakowskiej koszykówki. Miał 88 lat.

Jako zawodnik zdobywał dla Wisły pierwsze mistrzostwo Polski w koszykówce (1954 rok), a jej trenerem był w czasach, gdy na drugie miejsce w lidze patrzono z rozczarowaniem. Sam mógłby na ten temat napisać pracę naukową, bo wicemistrzostwo z „Wawelskimi Smokami” zdobywał aż dziewięć razy. W dorobku miał też jednak trzy złote medale. Bez dwóch zdań - jedna z legend klubu z ul. Reymonta.

W nim spędził najwięcej czasu - szkoleniowcem pierwszej drużyny był w sumie przez 13 lat, drugie tyle pracował jako trener-koordynator - ale był wychowankiem Cracovii. W „Pasach” równolegle z koszykówką uprawiał piłkę ręczną. Na drugą stronę Błoń przeniósł się w 1951 roku. W barwach Wisły (a przez pewien czas Gwardii, bo „Biała Gwiazda” przez pięć lat występowała pod taką nazwą) grał do 1957 roku. Już wtedy ciągnęło go do pracy szkoleniowej - karierę zawodniczą godził z rolą opiekuna drużyny juniorów.

- W sumie można powiedzieć, że trenerem był lepszym niż zawodnikiem - opowiada Ryszard Niewodowski, kolega „Bonusa” (tak nazywano Bętkowskiego od czasów szkoły) z parkietu i mistrzowskiej drużyny z 1954 roku. - Teraz zostało nas już tylko trzech: Jan Mikułowski, Roman Pyjos i ja - wzdycha Niewodowski.

Bętkowski grał jako obrońca, na koncie miał 24 występy w reprezentacji Polski.

Po zakończeniu kariery trenerskie szlify zdobywał w Polonii i Czuwaju Przemyśl, potem z sukcesami pracował w Koronie Kraków. Do Wisły wrócił w październiku 1965 roku i od razu zaczął z wysokiego „C”. Przy Reymonta organizowano festiwal FIBA, a „Biała Gwiazda” miała się mierzyć z reprezentacją Europy i słynnym Realem Madryt. Bętkowski został wtedy ściągnięty w awaryjnym trybie. Jan Mikułowski, dotychczasowy szkoleniowiec, wyjechał akurat na półroczny staż do USA, a Witold Zagórski, trener reprezentacji Polski, do którego zwrócili się krakowscy działacze z propozycją zastępstwa, odmówił.

- Miał wątpliwości, bo jednak rzucałby na szalę własne nazwisko, dokonania. Ja miałem 35 lat, trenowałem Koronę i nic nie ryzykowałem. Ustawiłem drużynę, trochę poprawiłem obronę. Udało się - opowiadał potem Bętkowski.

„Udało się” to mało powiedziane. „Wawelskie Smoki” sensacyjnie wygrały 78:70. Z drużyną, w której grały takie gwiazdy jak Radivoj Korac, Frantisek Konvicka czy Massimo Villetti. Dzień później szok jeszcze się spotęgował: krakowianom nie sprostał Real Madryt, zdobywca Pucharu Europy (85:70). Tym samym Wisła została najlepszą drużyną pierwszego Festiwalu FIBA. To najważniejsze wydarzenie w historii koszykarskiej sekcji „Białej Gwiazdy”.

W latach 1971-1973 Bętkowski trenował francuski zespół ASPO Tours, w CV miał też pracę asystenta w reprezentacji Polski i trenera kadry juniorów. Przez lata był też komisarzem technicznym FIBA.

- „Bonus” był świetnym fachowcem. Nie był typem kata, z zawodnikami był bezpośredni w kontaktach. W Wiśle utrzymywał wręcz przyjacielskie relacje z Likszą czy Langiewiczem - przypomina Ludwik Miętta-Mikołajewcz, długoletni prezes TS Wisła. Z Bętkowskim znali się ponad 60 lat. - To był szalenie sympatyczny, otwarty i dowcipny człowiek. Łatwo zjednywał sobie ludzi. A przede wszystkim - pasjonat koszykówki.

Termin uroczystości pogrzebowych nie jest jeszcze znany.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zmarł Jerzy Bętkowski, jedna z legend koszykarskiej Wisły - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska