Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków: Nadszedł czas na próbę charakterów. Dla „Białej Gwiazdy” to będzie trudny sezon

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wisła Kraków
Drużyna przed nowym sezonem doznała wielu osłabień, a klub ma duże problemy finansowe i organizacyjne. W nadchodzących rozgrywkach wiślacy będą więc walczyć o przeżycie.

- Nie będę roztaczał wizji, jakie są cele na ten sezon. Zdajemy sobie sprawę, przez co przeszliśmy w okresie przygotowawczym, jakie zmiany zaszły w klubie i w zespole. Dla nas najważniejszy jest najbliższy mecz, a później każdy kolejny. Na razie naszym celem jest pierwsze ligowe spotkanie z Arką Gdynia - podkreśla Maciej Stolarczyk, trener Wisły.

Zespół „Białej Gwiazdy” do nowego sezonu przystępuje osłabiony. Polityka klubu z ostatnich lat, oparta na pozyskiwaniu zagranicznych trenerów i zawodników, doprowadziła do tego, że Wisła znacznie pogorszyła swoją kondycję finansową. A nie udało się przeprowadzić transferów, które mocniej zasiliłyby świecącą pustkami klubową kasę.

Efekt jest taki, że „Biała Gwiazda” w tym sezonie musi postawić na duże oszczędności. Skończyła się kosztowna hiszpańska era przy Reymonta. Z drużyną rozstał się trener Joan Carrillo. Zastąpił go Stolarczyk, były piłkarz Wisły.

Odszedł odpowiedzialny za transfery w ostatnich dwóch latach dyrektor sportowy Manuel Junco. Jego rolę przejął Arkadiusz Głowacki, który zakończył piłkarską karierę i przyjął propozycję objęcia stanowiska osoby odpowiedzialnej za budowę drużyny. „Głowa” trafił na ciężkie czasy. Możliwości finansowe Wisły są bowiem obecnie niewielkie.

Przed sezonem udało się pozyskać młodego bramkarza Mateusza Lisa, który będzie miał szansę zadebiutować w ekstraklasie. Z Pogoni Szczecin przybył Dawid Kort, który wiosną stracił miejsce w wyjściowym składzie „Portowców” i więcej grał w trzecioligowych rezerwach tego klubu niż w ekstraklasie. Kadrę uzupełnili też młodzi zawodnicy spoza klubu - Marcin Grabowski i Riccardo Grym oraz kilku piłkarzy z młodzieżowej ekipy wiślaków.

Największą stratą było odejście króla strzelców ubiegłego sezonu Carlosa Lopeza, który trafił do mistrza Polski, Legii Warszawa.

W zespole nie ma także już Pawła Brożka, z którym klub nie zdecydował się przedłużyć umowy. Nie udało się zatrzymać pomocnika Pola Lloncha, on wybrał grę w holenderskim Willem II Tilburg.

Nic nie zapowiada tego, by w najbliższym czasie Wisła mogła sobie pozwolić na wzmocnienia. Można się raczej spodziewać, że jeżeli trafi się okazja, to krakowski klub będzie chciał jeszcze kogoś wytransferować. Wśród zawodników, na których Wisła może jeszcze zarobić, w pierwszej kolejności wymieniani są Zoran Arsenić i Tibor Halilović.

Pieniądze są klubowi potrzebne na spłacanie długów, nie tylko wobec byłych trenerów i piłkarzy, ale teraz przede wszystkim za stadion. Na początku lipca zaistniała groźba, że zespół nie będzie grał na obiekcie przy ul. Reymonta, bowiem miasto postawiło Wiśle warunek, że podpisze z nią nową umowę, jeżeli ta spłaci zaległości czynszowe. Wisła znalazła tylko 1 mln zł, a do zapłaty pozostało 5,5 mln. Gmina zażądała wpłacenia co najmniej 3,9 mln zł. Na ratunek przyszła Ekstraklasa SA, która zobowiązała się zapłacić za Wisłę; pieniądze odliczy od kwot przelewanych klubowi w trzech najbliższych latach. Wisła ma podpisać umowę na stadion, ale teraz będzie musiała płacić za wynajem obiektu przed każdym meczem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła Kraków: Nadszedł czas na próbę charakterów. Dla „Białej Gwiazdy” to będzie trudny sezon - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska