Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal w sparingu Cracovii z drużyną z Chin

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Mateusz Szczepaniak strzelił drugiego gola
Mateusz Szczepaniak strzelił drugiego gola Andrzej Wiśniewski
W sparingowym meczu rozegranym podczas zgrupowania w Hiszpanii Cracovia wygrała z chińskim Yanbian Funde 3:0. Kibice "Pasów" nie mogli jednak w całości obejrzeć tego spotkania w internecie, bo po pierwszej połowie Chińczycy... zakazali transmisji.

Krakowianie zagrali z 9. zespołem chińskiej ekstraklasy, w barwach którego wystąpił były piłkarz Wisły Richard Guzmics. Rywale przebywają w Hiszpanii znacznie dłużej od „Pasów” i był to dla nich czwarty mecz sparingowy (przegrali m.in. z KAA Gent 0:11, potem po 0:1 z Oostende i Victorią Pilzno).

Krakowianie dobrze zaczęli, aktywny był Marcin Budziński. W 10. minucie Tomasz Brzyski dośrodkował spod linii końcowej na dalszy słupek do Krzysztofa Piątka, który strzałem głową zdobył bramkę. Zawodnicy "Pasów" niepodzielnie panowali na boisku, swobodnie rozgrywając piłkę, brakowało jednak strzałów. Wreszcie na taki zdecydował się Jakub Wójcicki, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.

W 26. minucie z linii pola karnego próbował Budziński, ale piłka minęła bramkę. Rywale w ogóle nie przedostawali się w pobliże pola karnego krakowian, dlatego też Krystian Stępniowski był właściwie bezrobotny. - Grajmy szeroko – pokrzykiwał co chwilę trener „Pasów” Jacek Zieliński, sugerując swym podopiecznym inne rozwiązania w ataku.

W 39. minucie Tomasz Brzyski wykonywał rzut wolny z boku pola karnego, ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca rywali.

Co ciekawe, druga połowa tego spotkania nie była pokazywana przez klubową telewizję Cracovii. Rywale zażądali bowiem przerwania transmisji na kanale YouTube, aby relacja nie mogła być oglądana w Chinach. W przeciwnym wypadku sparing zostałby przerwany!

W przerwie trener Zieliński zmienił całą jedenastkę. Nie wpłynęło to na grę, krakowianie nadal mieli przewagę. Potwierdzili ją kolejnymi bramkami. Najpierw Mateusz Szczepaniak po podaniu Deleu pokonał bramkarza. Następnie Tomas Vestenicky dobił piłkę po pięknym strzale Sebastiana Stebleckiego.

Cracovia - Yanbian Funde 3:0 (1:0)

Bramki: Piątek 10, Szczepaniak 70, Vestenicky 78.
Cracovia: Stępniowski (46 Dobroliński) – Ferraresso (46 Deleu, 74 Jarzynka), Wołąkiewicz (46 Litauszki), Malarczyk (46 Polczak), Brzyski (46 Jaroszyński) – Wójcicki (46 Vestenicky), Dąbrowski (46 Dimun), Budziński (46 Dimun), Adamczyk (46 Kanach), Mihalik (46 Jendrisek) – Piątek (46 Szczepaniak).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Skandal w sparingu Cracovii z drużyną z Chin - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska