Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza zapłaciła za błędy z pierwszej połowy

Przemysław Mirek
Przemysław Mirek
Szalona pierwsza połowa i nieskuteczna pogoń Puszczy, tak w skrócie można opisać mecz Puszczy z Rakowem Częstochowa, gdzie w pierwszej odsłonie oglądać mogliśmy aż pięć bramek.

Wyrównany początek meczu, stały fragment gry i gol – mecz z Rakowem rozpoczął się niemal identycznie jak ubiegłotygodniowe spotkanie Puszczy z Chojniczanką. Z tą różnicą, że tym razem to goście, a nie Puszcza, objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym celnie główkował Andrzej Niewulis i „Żubry” musiały odrabiać straty.

Dość szybko im się to udało, bo niewiele ponad dziesięć minut później w Niepołomicach mieliśmy remis. Maciej Domański otrzymał doskonałe podanie w pole karne i mocnym, precyzyjnym strzałem pokonał Mateusza Lisa.

Wymiana ciosów jednak trwała, a taki wynik nie miał prawa się długo utrzymać. Mateusz Bartków złamał linię spalonego, Agvhan Papikyan doskonale wypatrzył Embalo, a ten w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi.

W kolejnej akcji goście mogli podwyższyć prowadzenie, ale Przemysław Oziębała mocnym strzałem zza pola karnego trafił jedynie w poprzeczkę. Szybko jednak się zrehabilitował, bo już za kilka chwil doskonale podał wzdłuż bramki do Embalo, który zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Puszcza jednak nie zamierzała się poddać. Jeszcze w pierwszej połowie złapała kontakt za sprawą Domańskiego, który pewnie wykorzystał rzut karny.

Pięć bramek do przerwy mogło podobać się widzom, jednak trenerzy zapewne mieli wiele uwag do obu zespołów. I rzeczywiście, druga odsłona meczu zaczęła rozważniej z obu stron. Przez pierwszy kwadrans widzowie nie oglądali klarownych sytuacji, ale delikatną przewagę miała Puszcza. Goście odgrażali się jednak groźnymi kontratakami.

Jeszcze w końcówce spotkania dwie dogodne sytuacje w polu karnym zmarnował Dawid Nowak. Później piłkę do siatki skierował Mateusz Bartków, ale był on na spalonym i sędzia bramki nie uznał, a Raków trzy punkty zabrał do Częstochowy.

Puszcza Niepołomice – Raków Częstochowa 2:3 (2:3)
Bramki: 0:1 Niewulis 12, 1:1 Domański 23, 1:2 Embalo 28 1:3 Embalo 33, 2:3 Domański karny 36.
Puszcza: Staniszewski – Mikołajczyk, Czarny, Stawarczyk, Bartków – Żurek (60 Nowak), Uwakwe (37 Kotwica), Stefanik, Domański, Ryndak – Orłowski (75 Ziętarski).
Raków: Lis – Łabojko, Góra, Niewulis, Duriska - Figiel, Malinowski (89 Petrasek), Oziębała, Wójcik, Papikyan (84 Sapała) – Embalo (70 Czerkas).
Sędziował: Marek Opaliński.
Żółte kartki: Staniszewski, Stefanik, Orłowski, Stawarczyk – Łabojko.
Widzów: 920.

Sportowy24.pl w Małopolsce

MAGAZYN SPORTOWY24 - TOMASZ SZMANDRA O POWROCIE ROBERTA KUBICY DO F1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska