Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskar Kwiatkowski miał wypadek. Nadzieja polskiego snowboardu w szpitalu

Maciej Zubek
20-letni Oskar Kwiatkowski (AZS Zakopane) miał poważny wypadek samochodowy. We środę wieczorem w Szaflarach prowadzony przez niego samochód marki VW polo wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas jezdni i wbił się w autokar. Do wypadku doszło kilka kilometrów od rodzinnej miejscowości Kwiatkowskiego, Białego Dunajca.

- Przyczyną wypadku było nie dostosowanie przez kierowcę samochodu osobowego prędkości do bardzo trudnych warunków panujących na jezdni. Kierowcy obu pojazdów w momencie zdarzenia byli trzeźwi. Poza kierowcą samochodu osobowego nikt nie ucierpiał – wyjaśnił rzecznik Komendy Powiatowej w Nowym Targu Roman Wolski.

Samochód Kwiatkowskiego został doszczętnie zniszczony. Nieprzytomnego snowboardzistę przewieziono do nowotarskiego szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak poinformował na łamach oficjalnej strony internetowej Polskiego Związku Narciarstwa, trener kadry snowboardzistów Piotr Skowroński, u Kwiatkowskiego lekarze stwierdzili pękniętą obręcz biodrową, pęknięcie kręgosłupa w dwóch miejscach oraz złamane żebra.

Wedle pierwszy prognoz jest spora szansa, że zawodnik uniknie operacji, co powinno przyśpieszyć jego powrót do sportu.

Kwiatkowski to nadzieja polskiego snowboardu. W 2013 roku zdobył srebrny medal Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy. W ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata Juniorów w slalomie równoległym zajął piąte miejsce. Jest jedynym Polakiem startującym w tegorocznym Pucharze Świata. Trzy razy udawało mu się być sklasyfikowanym w pierwszej trzydziestce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska