Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy piłkarz Wisły miał napięte stosunki z... trenerką byłego klubu

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Hugo Videmont, drugi Francuz w barwach Wisły. Wcześniej w Krakowie grał Angelo Hugues
Hugo Videmont, drugi Francuz w barwach Wisły. Wcześniej w Krakowie grał Angelo Hugues Clermontfoot.com
Hugo Videmont, który podpisał właśnie kontrakt z Wisłą Kraków, lubi zmieniać środowisko w środku zimy. Niemal dokładnie dwa lata temu, na sam koniec okienka transferowego, musiał opuścić rodzinne Clermont. Powód? Bardzo napięte stosunki z... trenerką Corinne Diacre. Pomocną rękę wyciągnęło do niego w ostatniej chwili korsykańskie Ajaccio.

Historia jest niby banalna, jakich w środowisku piłkarskim dziś pełno, a jednak warta uwagi ze względu na szczególne okoliczności, które tamtemu transferowi towarzyszyły. Videmont nie miał ochoty nigdzie odchodzić, stanowcze veto postawił też... prezes Clermont Foot 63 Claude Michy, ale Diacre się uparła. Ma odejść i już! - Powiedziała mi wprost, że mogę rozwiązać kontrakt. Poinformowała też o tym mojego agenta. Nie dawała mi szansy, nie miała do mnie zaufania, więc nie miałem czego szukać w klubie. Zresztą, nie tylko ja, bo w tym samym sezonie czterech nas opuściło drużynę - mówił Videmont zaraz po zmianie barw w rozmowie z magazynem "France Football".

Aby zrozumieć nietypowość całej sytuacji, trzeba nakreślić kontekst. Corinne Diacre to pierwsza (i dotychczas jedyna) kobieta, która prowadzi profesjonalną męską drużynę piłkarską we Francji. W Clermont zajęła wprawdzie miejsce Heleny Costy, ale Portugalka zrezygnowała, zanim jeszcze zdążyła usiąść choćby raz na ławce trenerskiej w oficjalnym meczu. Diacre zaczęła pracę latem 2014, zaledwie pół roku przed pozbyciem się Videmonta, można zatem powiedzieć, że młody Francuz (wspólnie z trzema kolegami) był jej pierwszą ofiarą.

O kontrakcie Videmonta z Wisłą przeczytasz TUTAJ

Dlatego 23-letni pomocnik (urodziny będzie obchodził w przyszłą niedzielę) nie chce o niej słyszeć. - Clermont pozostanie klubem mojego serca, podpisałem tam pierwszy zawodowy kontrakt (w maju 2013 - red.) i nigdy tego nie zapomnę. Żałuję tylko, że wszystko skończyło się w sposób tak brutalny. Ani ja tego nie chciałem, ani klub. Wszystko przez trenerkę, która zaraz po przyjściu zniszczyła to, co budowaliśmy przez lata.

Prawdą jest, że Videmont w sezonie poprzedzającym odejście z Clermont, 2013-2014, rozegrał 30 meczów ligowych, ale Diacre wcale nie sadzała go notorycznie na ławce - wystąpił 14 razy od lata 2014. Co ciekawe, szansę debiutu w II lidze dał mu Michel Der Zakarian, niedawny trener Nantes, pokłócony z polskim prezesem Waldemarem Kitą.

Przechodząc do II-ligowego Ajaccio (drużyny, która w tym wieku dwa razy awansowała, a potem spadała z I ligi) młody zawodnik był ważnym punktem zespołu przez półtora sezonu. Bardzo pochlebnie wypowiadał się również o trenerze Olivierze Pantalonim. Ostatnie miesiące były już jednak znacznie gorsze. Videmont zagrał w tym sezonie 13 razy, sześć - w pierwszym składzie. Wcześniejszy kontrakt z Ajaccio miał do czerwca tego roku.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nowy piłkarz Wisły miał napięte stosunki z... trenerką byłego klubu - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska