Goście walczyli przynajmniej o jeden punkt, który zapewniłby im utrzymanie w lidze. Nie udało się i o byt nadal będą musieli drżeć. Grozi im bowiem gra w barażach, jeśli w dwóch ostatnich meczach sezonu nie wywalczą choćby punktu. Ściga ich bowiem Olimp Grodków, nad którym mają 4-punktową przewagę.
W Zawierciu nieźle grali w I połowie, zaczęli od 3:0, a potem było 4:4 i 8:8 w 22 min. W samej końcówce wypracowali sobie dwubramkową przewagę, ale ją postradali w 33 min, gdy było 14:14. Potem Viret prowadził jedną, dwoma, a nawet trzema bramkami. W 49 min było tylko 20:19 dla miejscowych, ale na więcej nie było chrzanowian już stać.
- Wydawało się, że lepiej sobie poukładamy grę, jednak dwa gole Fugiela wybiły nas z rytmu – mówi trener chrzanowian Adam Piekarczyk. - Cóż, o to, by uniknąć baraży, zagramy za tydzień z Olimpem Grodków u siebie.
Viret Zawiercie – MTS Chrzanów 27:24 (11:13)
Bramki: Fugiel 10, Szymański 6, Komalski 5, Biernacki 2, Kurełek 1, Bugaj 1, Salamon 1, Zagała 1 – Bednarczyk 6, M. Skoczylas 3,Wierzbic 3, Cupisz 3, Kirsz 2, Żydzik 2, D. Skoczylas 1, Kowal 1, Madeja 1, Sieczka 1, Orlicki 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?