– Na pewno pierwszy mecz był bardzo ważny, bo udany początek dodaje pewności siebie – mówi Łukasz Załuska. – Wygraliśmy, zagraliśmy też na zero z tyłu. Cieszy nas poprawa gry w defensywie. Teraz trener powtarza nam, że mamy tylko jeden cel, czyli wygraną na wyjeździe. To przez cały tydzień mamy w głowie. Jedziemy z optymizmem do Wrocławia i liczymy, że w podobnych humorach będziemy wracać.
Jesienią Wisła doznała sromotnej porażki ze Śląskiem, gdy przegrała w Krakowie 1:5. Załuska akurat w tym spotkaniu nie grał, ale dobrze pamięta, co się wtedy działo.
– Na pewno chcemy zrewanżować się Śląskowi – mówi bramkarz Wisły. – Ten mecz był dziwnym spotkaniem. Do 70 minuty był remis, a później Śląskowi wszystko wychodziło. Pojedziemy do Wrocławia, żeby wziąć rewanż, ale nie musimy wygrywać aż 5:0, wystarczy 1:0. I wtedy będziemy wszyscy szczęśliwi. Ja mam nadzieję, że tak cichej szatni jak po tamtym meczu, już nie usłyszę. Teraz nastawienie jest jednak już zupełnie inne, bardziej bojowe.
Autor: Bartosz Karcz
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?