– Zawodnicy zasłużyli na to, żeby wygrać wreszcie mecz – mówi Kiko Ramirez. – Zasłużyli swoją ciężką pracą, jaką wykonują od samego początku i jaką wykonują tutaj w Turcji. Bardzo szybko przyswajają sobie to, co chcemy wdrożyć w grę.
Wisła w meczu z Żyliną długimi fragmentami stosowała agresywny odbiór piłki, po którym starała się błyskawicznie zaskoczyć rywala szybkim atakiem. Dzięki takiej taktyce krakowianie stworzyli sobie kilka okazji pod słowacką bramką.
– Graliśmy z bardzo mocnym przeciwnikiem, który jest na pierwszym miejscu w swojej lidze i który przegrał tylko jeden mecz – tłumaczy Ramirez. – To było pierwsze takie spotkanie, do którego podeszliśmy już bardzo poważnie. Stąd niektórzy zawodnicy zagrali nawet po 90 minut. Dlatego chcieliśmy wykorzystać nasze atuty, to jeden z planów, jakie możemy realizować już w meczach ligowych. To zawsze miłe, kiedy się wygrywa, bo to najlepszy sposób, żeby się rozwijać.
Hiszpan, zapytany, czy skład, jaki rozpoczął sparing z Żyliną jest zbliżony do tego, jaki zainauguruje wiosenne rozgrywki już za dwa tygodnie w spotkaniu z Koroną Kielce, nieco uciekł od odpowiedzi. Powiedział jedynie: – Jestem zadowolony z tych zawodników, którzy rozpoczęli mecz, ale również z tych, którzy weszli z ławki. Jest bardzo ważne, żeby była rywalizacja w zespole o miejsce, bo skorzystają na tym wszyscy.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?