Trzebinianie do pokaźnej już zimowej listy strat mogą dopisać jeszcze Macieja Domurata, który zdecydował się na wyjazd zagraniczny, a na razie jedynym nabytkiem jest Jakub Ochman, wychowanek krakowskiego Hutnika, który jesienią grał w Podhalu Nowy Targ.
To właśnie nowy nabytek trzebinian wykorzystał podanie z rzutu rożnego, po który objęli prowadzenie. Okrasą meczu była akcja poprzedzająca zdobycie drugiej bramki. Skutecznym odbiorem popisał się Marcin Kalinowski. Potem sytuacje rozprowadził Jakub Pająk, a strzałem wykończył ją Marek Mizia. - Widać, że mój zespół potrafi się zmobilizować na silnego rywala – cieszy się Robert Moskal, trener trzebinian. - Przeciwko Ślązakom zagraliśmy w nieco innym ustawieniu niż poprzednie mecze. Jak widać, zdało egzamin.
Z treningu wyłączony jest pierwszy bramkarz Tomasz Wórbel (ma złamany nos), więc szkoleniowiec musi też szukać golkipera. Priorytetem jest młodzieżowiec.
- Myślę, że kolejny tydzień po meczu z Jastrzębiem powinien być decydujący w sprawie poprawienia naszego stanu osobowego. Szukam piłkarzy do swojego zespołu – podkreśla Robert Moskal.
GKS Jastrzębie – MKS Trzebinia/Siersza 1:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Ochman 25, 0:2 Mizia 39, 0:3 J.Pająk 61 1:3 Szczepan 65 karny, 1:4 Stanek 80 karny.
Trzebinia: K. Pająk – Sawczuk, Ochman, Górka, Jagła – Sochacki, Kalinowski, Majcherczyk, Miziaj – Gawęcki, J. Pająk oraz Repa, Sanok, Dudek, Martyniak, Stanek.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?