Polacy zaczęli lepiej niż dzień wcześniej z Włochami, ale stracili bramkę po kontrze. Początek nieszczęścia miał swój początek w prostej stracie w tercji neutralnej.
Podopieczni Teda Nolana razili nieporadnością podczas gry w przewadze, a mieli trzy takie okresy. - Liczę, że w drugiej odsłonie szybko zdołamy wyrównać – żył nadzieją Patryk Wronka, napastnik rodem z Nowego Targu, ale obecnie reprezentujący barwy Tauronu Katowice, który w pierwszej odsłonie miał najlepsze okazja bramkowe w polskiej ekipie.
Właśnie Patryk Wronka w drugiej części miał szansę wyrównania, kiedy w tempo wjechał między buliki, lecz jest strzał instynktownie obronił Karlsson.
Kazachowie podwyższyli prowadzenie grają w przewadze; Grienc poprawił strzał z niebieskiej Maklukowa. Goście wpakowali krążek do polskiej bramki podczas pierwszej przewagi liczebnej (kara Bartosza Ciury), ale sędzia gola nie uznał, dopatrując się spalonego w polu bramkowym. To dlatego przed ostatnią odsłoną podopieczni trenera Nolana wciąż byli w grze o dobry wynik.
Polacy nie mieli jednak szczęścia, bo Krystian Dziubiński trafił w poprzeczkę (46 min).
Po stracie trzeciego gola Polacy grali jeszcze w liczebnej przewadze. Mieli najpierw więcej o jednego, a potem o dwóch zawodników. Po wycofaniu bramkarza Polacy przez chwilę grali w przewadze 6 na 3. Jednak honorowego gola (Damian Kapica zmienił lot krążka po strzale Damiana Tomasika) Polacy zdobyli już po powrocie pierwszego z ukaranych rywali. Do końca grali bez bramkarza, w przewadze 6 na 4, szukając kontaktowego gola, ale równo z syreną końcową Jewdokimow ustalił wynik meczu.
- Owszem, strzelamy mało goli, ale najlepszymi zawodnikami naszych rywali wybierani zostają bramkarze, czyli stwarzamy okazje. Mamy problem z ich wykończeniem – powiedział Krzysztof Majkowski, II trener reprezentacji Polski.
Najlepszym zawodnikiem w polskiej ekipie wybrano Patryka Wronkę.
Polska – Kazachstan 1:4 (0:1, 0:1, 1:2)
Bramki: 0:1 Jewdokimow (Michajlis) 9, 0:2 Grienc (Maklukow) 35, 0:3 Starczenko (Kuczin, Żajłajow) 55 1:3 Kapica (Tomasik, Wronka) 59, 1:4 Jewdokimow 60.
Polska: Odrobny – Tomasik, Rompkowski; Urbanowicz, Dziubiński, Sawicki - Ciura, Pociecha; Kolusz, Zapała, Kapica - Kruczek, Wanacki; Witecki, Cichy, Szczechura - Górny, Jaśkiewicz; Malasiński, Neupauer, Wronka.
Kazachstan: Karlsson - Siemionow, Sawczenko; Żajłajow, Kuczin, Starczenko - Grebenszczikow, Maklukow; Jewdokimow, Michajlis, Grienc - Lipin, Połochow; Pietuchow, Gurkow, Asietow - Szałapow, Ibraiekow, Belgibajew, Szewczenko, Markiełow.
Sędziowali: Tomasz Radzik i Krzysztof Kozłowski (Polska). Kary: 6 – 12 minut. Widzów: 1000.
W drugim meczu:
Węgry – Włochy 4:1 (1:0, 0:1, 3:0)
Piątkowe mecze: Kazachstan – Węgry 5:2 (1:0, 1:0, 3:2), Polska – Włochy 1:2 (0:2, 0:0, 1:0).
TABELKA po 2 dniach turnieju:
| 1. | Kazachstan | 2 | 6 | 9 | 3 |
| 2. | Węgry | 2 | 3 | 6 | 6 |
| 3. | Włochy | 2 | 3 | 3 | 5 |
| 4. | POLSKA | 2 | 0 | 2 | 6 |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
