Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euroliga koszykarek: Famila Schio pokonała Wisłę Can-Pack [RELACJA, WIDEO]

Justyna Krupa
Wiślaczki mają nikłe szanse na awans do play-off w Eurolidze
Wiślaczki mają nikłe szanse na awans do play-off w Eurolidze fot. Anna Kaczmarz
Koszykówka. Wisła Can-Pack Kraków przegrała 54:80 wyjazdowe spotkanie w Eurolidze z włoską ekipą Famila Schio, choć długo walczyła o odwrócenie losów meczu.

W obliczu kontuzji Eweliny Kobryn Wisła zdecydowała się przed tym meczem dokonać zamiany zawodniczek desygnowanych do gry w Eurolidze. Zamiast obwodowej Meighan Simmons, zgłoszono do gry podkoszową Vanessę Gidden. Koszykarka z Jamajki miała być wsparciem dla Ziomary Morrison. Był to dla niej euroligowy debiut w barwach Wisły Can-Pack.

Na początku krakowianki przegrywały już 2:9, ale dzięki skuteczności wspomnianej Gidden i trójce Hind Ben Abdelkader, wkrótce doprowadziły do stanu 9:9. Zawodniczka z Jamajki dość łatwo znajdywała sobie pozycje do rzutu, a przede wszystkim po pierwszej partii miała na koncie aż 8 oczek.

Pierwszą kwartę wiślaczki przegrały wprawdzie 15:20, ale wydawało się, że są na najlepszej drodze do odrobienia strat. W kilku sytuacjach w drugiej kwarcie Sandra Ygueravide wykazała się sporą kreatywnością, dobrze dostrzegając wbiegające pod kosz koleżanki. Notowała kolejne asysty, a krakowianki zbliżyły się do Włoszek na 2 oczka.

Po chwili jednak trójkę trafiła Endene Miyem. Co gorsza, za moment kolejną dorzuciła Georgia Sottana i zrobiło się już 32:24 dla gospodyń. Wówczas jeszcze natychmiastowym trafieniem z dystansu potrafiła odpowiedzieć Ygueravide. Ale wiślaczki nie wyciągnęły wniosków i niebawem znów zostawiły kolejną rywalkę niepilnowaną na obwodzie. Przewaga włoskiej ekipy sięgnęła ponad 10 oczek.

Do szatni wiślaczki schodziły mocno przybite. Znów pozwoliły sobie na stratę blisko 40 punktów do przerwy. A Euroliga ma to do siebie, że rzadko wybacza takie błędy.

Po zmianie stron, Wiśle nadal nie układała się gra w ataku. Nieco zagubiona była na parkiecie Gidden. Ale w końcu wiślaczkom zaczęły wpadać rzuty z obwodu. A po przechwycie Ygueravide i punktach spod kosza, krakowianki złapały nieco wiatru w żagle. Skuteczność odzyskała też jamajska podkoszowa.

Najważniejsze jednak było to, że w trzeciej kwarcie udało się utrzymywać dyscyplinę w defensywie. W tej partii ekipa ze Schio rzuciła już tylko 12 punktów, co pozwoliło Wiśle odrobić nieco strat.

Wszystko to zostało jednak przekreślone w ostatniej kwarcie, kiedy to gospodynie pogrążyły Wisłę ostatecznie trafieniami z dystansu. Po trafieniu Miyem było już 62:45 dla Schio. Włoski zespół kończył to spotkanie z ponad 50-procentową skutecznością w rzutach za trzy punkty, co jest wynikiem niezwykłym.

Problemem krakowianek w tym spotkaniu była również gra pod koszem. Gidden – jako jeszcze nie do końca zgrana z zespołem – popełniała pewne błędy i była momentami zbyt statyczna. Ale Jamajce można to wybaczyć. Trudniej natomiast zrozumieć słabszy występ Morrison, która ani razu w tym meczu nie była w stanie trafić do kosza rywalek.

Famila Schio - Wisła Can-Pack Kraków 80:54 (20:15, 19:12, 12:15, 29:12)
Wisła Can-Pack: Ben Abdelkader 17, Gidden 13, Ygueravide 11, Ziętara 4, Morrison 0 - Szott-Hejmej 9, Szumełda-Krzycka 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Euroliga koszykarek: Famila Schio pokonała Wisłę Can-Pack [RELACJA, WIDEO] - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska