Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia straszy zespół Orlika nowymi hokeistami z Czech [NA ŻYWO, WIDEO]

Andrzej Stanowski
Celem zespołu z Krakowa jest w tym sezonie obrona mistrzowskiego tytułu
Celem zespołu z Krakowa jest w tym sezonie obrona mistrzowskiego tytułu Anna Kaczmarz
W 33. kolejce hokejowej ekstraklasy Comarch Cracovia podejmuje w piątek o godz. 18.30 Orlika Opole (poniżej relacja na żywo). W zespole krakowskim mają zadebiutować dwaj czescy hokeiści: 39-letni obrońca Lukas Zib i 28-letni napastnik Pavel Mrna.

Czesi mają wypełnić lukę w krakowskim zespole po tym, jak klub rozstał się z trzema obcokrajowcami (nie godzili się na obniżenie kontraktu): obrońcą Michaelem Kolarzem (dziś podpisał kontrakt z GKS Tychy) oraz napastnikami Patrikiem Svitaną i Richardem Jenczikiem.

Zib i Mrna od kilku dni trenują w Krakowie. Ten pierwszy podpisał już kontrakt z „Pasami” i nic nie stoi na przeszkodzie, aby zagrał przeciwko Orlikowi. - W sprawie Mrny dogrywane są sprawy formalne, musi dotrzeć do nas jego karta transferowa. Mamy na to niewiele czasu, ale liczę, że sprawa zostanie uregulowana pomyślnie - mówi trener Cracovii Rudolf Rohaczek.

Lukas Zib to hokeista, który w czeskiej ekstraklasie rozegrał 649 meczów, 32 razy grał w pierwszej reprezentacji Czech, jest mistrzem swojego kraju z klubem Ocelari Trzyniec.

- To zawodnik o ogromnym doświadczeniu. Na lodzie cechuje go spokój, opanowanie, dysponuje mocnym strzałem i świetnym podaniem. Myślę, że szybko zaklimatyzuje się w zespole Cracovii - mówi były gracz „Pasów” Aron Chmielewski, który grał razem z nim w Trzyńcu.

- Bardzo cieszę się, że będę grał w Krakowie. Wybrałem Cracovię, bo to klub z wielkimi ambicjami. Liczę, że pomogę zespołowi w walce o tytuł mistrza Polski, bo po to tutaj przyjechałem. Z zespołu krakowskiego znam mojego rodaka Petra Sinagla, rywalizowałem z nim na taflach w Czechach. Już nie mogę doczekać się piątkowego debiutu - mówi Lukas Zib.

Napastnik Pavel Mrna jest wychowankiem Sparty Praga, w ekstraklasie czeskiej rozegrał ponad 110 spotkań. Ostatnio występował w drugoligowym zespole angielskim Sheffield Steeldogs.

W meczu z Orlikiem nie będą mogli zagrać dwaj kontuzjowani obrońcy Peter Novajovsky i Dawid Maciejewski.

- Zagramy na siedmiu obrońców, w ataku mam już swoją koncepcje, ale uzależniona jest od tego, czy będzie mógł wystąpić Mrnę - mówi Rudolf Rohaczek.

Na pytanie - czy to już koniec transferów Cracovii, odpowiada: - Cały czas trzymamy rękę na pulsie, zobaczymy, czy nie wzmocni się jeszcze nasz główny rywal GKS Tychy. Mamy czas do końca stycznia, kiedy zamyka się okienko transferowe.

Szkoleniowiec Cracovii uważa, że w piątek jego zespół czeka ciężki mecz. - Orlik to groźna, nieobliczalna drużyna. Potrafi zabierać punkty najlepszym, ostatnio przegrał dopiero po dogrywce z GKS Tychy. Mają świetnego bramkarza Johna Murray’a oraz groźnych napastników. Potrzebna będzie z naszej strony pełna koncentracja od pierwszej do ostatniej minuty meczu - twierdzi Rohaczek.

Inne mecze w grupie silniejszej: TatrySki Podhale - GKS Tychy, Polonia Bytom - JKH Jastrzębie.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Cracovia straszy zespół Orlika nowymi hokeistami z Czech [NA ŻYWO, WIDEO] - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska