Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3. liga. Miłe złego początki Trzebini w Radzyniu Podlaskim

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Mateusz Majcherczyk (w żółtej koszulce) strzelił jedyną bramkę dla Trzebini w Radzyniu Podlaskim
Mateusz Majcherczyk (w żółtej koszulce) strzelił jedyną bramkę dla Trzebini w Radzyniu Podlaskim Fot. Jerzy Zaborski
MKS Trzebinia dobrze zaczął spotkanie na boisku lidera grupy południowo-wschodniej III ligi piłkarskiej w Radzyniu Podlaskim, ale skończyło się identycznym wynikiem jak podczas wiosennej wyprawy na Podlasie.

Spotkanie ułożyło się pomyślnie dla trzebinian. Już w 6 min Adrian Zarzecki powalił Łukasza Sochackiego. Sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Jakub Ochman, lecz Krzysztof Stężała obronił strzał stopera gości.

Ten falstart nie załamał przyjezdnych. Chciałoby się powiedzieć, że... co się odwlecze, to nie uciecze. Płaskim strzałem z 30 m popisał się Mateusz Majcherczyk i futbolówka tuż przy słupku wpadła do bramki Stężały.

Chwilę później miejscowi mogli doprowadzić do remisu. W polu karnym znalazł się Paweł Myśliwiecki, który jednak przy przyjęciu piłki pomógł sobie ręką i szansa przepadła. Potem ten sam zawodnik jak już uderzył z pola karnego, to trafił w Ochmana (28 min).

W końcówce trzebinianie mogli się pokusić o podwyższenie prowadzenia. Jednak Marek Mizia przegrał pojedynek ze Stężałą, a w walce o odbitą przez niego piłkę Majcherczyk faulował Zarzeckiego (41 min). Jeszcze uderzył Majcherczyk, ale trafił w Krystiana Stolarczyka(44 min).

Po zmianie stron gospodarze byli już skuteczni. Po dograniu od Piotra Zmorzyńskiego piłka odbiła się od pleców Bartosza Ciborowskiego i spadła pod nogi Karola Kality. Jego strzał z 7 metrów był formalnością.

Z kolei po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rafała Borysiuka, na dalszym słupku w tempo wbiegł Rafał Kiczuk, który strzałem głową dał prowadzenie miejscowym którego nie oddali już do końcowego gwizdka sędziego.

Orlęta Radzyń Podlaski – MKS Trzebinia 2:1 (0:1)
Bramki:
0:1 Majcherczyk 15, 1:1 Kalita 65, 2:1 Kiczuk 76.

Orlęta: Stężała – Zarzecki, Szymala, Stolarczyk, Ciborowski (90+2 Madejski) – Kot, Myśliwiecki (58 Kalita), Puton (88 Rycaj), Zmorzyński – Borysiuk, Kiczuk.

MKS Trzebinia: Wróbel – Stokłosa, Cichy, Ochman, Jagła – Porębski, Majcherczyk, Górka (80 Kłusek), Michalec, Sochacki (77 Świętek) – Mizia (85 Sawczuk).

Sędziował: Przemysław Białecki (Kielce). Żółte kartki: Zarzecki, Myśliwiecki, Borysiuk. Widzów: 300.

Sportowy24.pl w Małopolsce

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 12. Zróbże, idźże, weźże

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska