Spółka ma dług i chce wziąć kredyt
Radni opozycyjni czyli sądecki klub Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie zwracali uwagę na nieprawidłowości w zarządzaniu spółką NOVA, które według nich doprowadziły miejską spółkę do bankructwa. Strata za ubiegły rok to ponad 7 mln zł.
Na sesji dyskutowano o przekazanie spółce odbioru śmieci na okres 10 lat. Jest to związany z chęcią zaciągnięcia przez spółkę kredytu, co jest równoznaczne z jej być, albo nie być. Nova planowała budowę hal magazynowych przeznaczonych do przetwarzania odpadów komunalnych oraz zbiornika przeciwpożarowego i parkingu dla pojazdów specjalistycznych. Skierowała zapytanie ofertowe o udzielenie kredytu w wysokości 27 mln zł do 11 banków, ale żaden z nich nie złożył oferty. Z uzyskanych przez spółkę informacji wynika, że głównym powodem niezłożenia oferty był brak zapewnienia Novej trwałych przychodów.
W związku z tym, że spółka Nova nie ma zdolności kredytowej, zwróciła się do prezydenta Nowego Sącza jako jedynego wspólnika o przygotowanie projektu uchwały i powierzenie spółce zagospodarowania odpadów komunalnych z terenu miasta na okres nie krótszy niż 20 lat. Unia Europejska wydała przepisy, w których narzuca pełną hermetyzację procesu przetwarzania odpadów komunalnych, dlatego nowe inwestycje są w tym przypadku niezbędne.
- Zatem decyzja ważna, bo także decyzja o miejscach pracy pracowników spółki Nova. Musielibyśmy przystąpić do drastycznych redukcji związanych z tym, że od 1 stycznia 2025 spółka Nova nie mogłaby bez nowych instalacji przetwarzać odpadów zgodnie z obowiązującymi przepisami funkcjonować. Prace mogłoby stracić nawet 100 osób - mówi Ludomir Handzel, prezydent Nowego Sącz, który zwracał uwagę, że firma komunalna gwarantuje bezpieczeństwo.
Iwona Mularczyk z nowosądeckiego klubu PiS zwróciła uwagę na oskarżenia karne w kierunku prezesa Nova Krzysztofa Krawczyka, w związku z nieprawidłowym składowaniem odpadów. Prezydent przekazał, że kara nałożona przez WIOŚ na spółkę Nova została uchylona wyrokiem sądu. Wyrok nie jest prawomocny. Cześć radnych wyrażało swoje zaniepokojenie i brak zaufania względem spółki.
Radni pytają co z ceną za odbiór śmieci?
Prezydent przekazał, że nie zamierza podnosić opłat za odbiór odpadów, co więcej zapowiedział obniżkę cen dla domów wielorodzinnych za odbiór odpadów zielonych. Mówił też o niskich opłatach w porównaniu do innych gmin. To jednak nie spodobało się radnej Teresie Cabale, która zauważyła, że mieszkańcy w każdym roku dopłacają do spółki rekompensatę, to także przewidziano w wieloletniej prognozie finansowej spółki na okres 10 lat ( według rok rocznie to ponad 4 mln złotych dopłaty).
- Wymaga to dogłębnej debaty, sprawozdania i planu naprawczego spółki. W ciągu tych dziesięciu lat łącznie z kredytem i rekompensatą to ponad 70 mln zł - grzmiała radna.
Padło także pytanie o wysypisko przy ul. Tarnowskiej. Jak się okazuje ma funkcjonować do 2026 r. i nie ma nic wspólnego z chęcią budowy nowej instalacji.
Po burzliwej dyskusji i braku przedstawienia konkretnych informacji decyzja o przyszłości spółki oraz mieszkańców miasta, którzy będą korzystać z jej usług została podjęta. Dwunastu radnych było za powierzeniem spółce komunalnej tego zadania. Zobacz jak głosowali.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?