Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: ksiądz strzelił sześć razy do diakona i zadał mu ciosy nożem. Prokuratura umorzyła śledztwo

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Makabryczne sceny zostały rozegrane w marcu ubiegłego roku w Sosnowcu. Śledztwo wykazało, że prawda jest dramatyczna. W prowadzonym postępowaniu ustalono, że ksiądz zabił diakona oddając do niego sześć strzałów z rewolweru i zadając wiele ciosów nożem. Potem popełnił samobójstwo.
Makabryczne sceny zostały rozegrane w marcu ubiegłego roku w Sosnowcu. Śledztwo wykazało, że prawda jest dramatyczna. W prowadzonym postępowaniu ustalono, że ksiądz zabił diakona oddając do niego sześć strzałów z rewolweru i zadając wiele ciosów nożem. Potem popełnił samobójstwo. Adam Tobojka / Lucyna Nenow / Polska Press
To tragedia, która odbiła się echem w całym kraju. 26-letni diakon został zamordowany, a 45-letni ksiądz zginął potrącony przez pociąg. Obaj służyli w tej samej parafii w Sosnowcu i zginęli tego samego dnia. Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu umorzyła śledztwa w sprawie ich tragicznej śmierci. Makabryczne sceny rozegrały się w marcu ubiegłego roku. W prowadzonym postępowaniu ustalono, że ksiądz zabił diakona oddając do niego sześć strzałów z rewolweru i zadając wiele ciosów nożem. Później popełnił samobójstwo.

Spis treści

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu umorzyła śledztwa w sprawie zamordowanego diakona i księdza potrąconego przez pociąg. Obaj duchowni pełnili posługę w bazylice katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu.

Ksiądz zabił diakona, później rzucił się pod pociąg

- Ksiądz zabił diakona i później rzucił się pod pociąg. Zadał mu wiele ciosów nożem z ostrzem o długości 21 cm i oddał w jego kierunku najmniej 6 strzałów z broni palnej kaliber 6 mm - przekazał "Dziennikowi Zachodniemu" prok. Waldemar Łubniewski z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu prowadziła dwa odrębne postępowania w sprawie.

- Nie dowiedzieliśmy się o tych dwóch zdarzeniach w jednoczesnym momencie. Pamiętam dzień, w którym dowiedzieliśmy się, że ujawniono zwłoki młodego diakona w okolicy kościoła w Sosnowcu. Prokurator przyjechał na miejsce zdarzenia i podejmował czynności w tej sprawie. Niedługo później dowiedzieliśmy się, że na torach w Sosnowcu pociąg potrącił księdza. Te początkowe informacje w prawdzie rodziły podejrzenia, że te dwie sprawy mogą być ze sobą powiązane, ale to nie była stuprocentowa pewność. Dlatego wszczęliśmy dwa odrębne śledztwa - wyjaśnia prok. Łubniewski.

Zobacz także

Zabójstwo diakona było zaplanowaną zbrodnią

Postępowanie dotyczyło zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Ustalono, że zbrodnia była zaplanowana.

- Wszystko wskazuje na to, że tak było. Dwa dni przed zabójstwem ksiądz zmienił swój testament. Według zeznań świadków w dniu zbrodni ksiądz odprawił mszę, długo się modlił, to było charakterystyczne. Zobaczył diakona, który przemieszczał się w okolicach garaży. Wyszedł ze swojego mieszkania, mając ze sobą nóż i broń, z której później oddawał strzały. Wszystkie te okoliczności wskazują, że zbrodnia była zaplanowana - mówi prok. Waldemar Łubniewski.

Zabójca nie miał zezwolenia na broń. Rewolwer zostawił przy ciele swojej ofiary, a nóż zabrał z sobą. Ze względu na śmierć podejrzanego, śledztwo w sprawie zabójstwa diakona zostało umorzone.

Ksiądz odebrał sobie życie. Zabiły go wyrzuty sumienia?

Drugie śledztwo dotyczyło samobójstwa księdza, który rzucił się pod pociąg. Prokuratura, standardowo przy tego typu sprawach, badała, czy morderca był nakłaniany na targnięcie się na swoje życie. Sprawdzała także, czy reakcja maszynisty, który przejechał księdza była prawidłowa. Przy zwłokach znaleziono 21-centymetrowy nóż, na którym było DNA zarówno księdza jak i diakona. Dowody bez dwóch zdań wskazywały na jedną odpowiedź - samobójstwo.

- Dowodów, które wskazywałyby na to, że planował swoje samobójstwo po zabójstwie, nie ma - mówi prok. Waldemar Łubniewski.

Podczas postępowania przesłuchano ok. 80 świadków. Prokuratura zasięgnęła specjalistyczne opinie m.in. z zakresu medycyny sądowej, rekonstrukcji wypadków kolejowych, daktyloskopii, balistyki, zbadano też zapisy monitoringu i dane teleinformatyczne oraz dokumenty przekazane z kurii diecezjalnej.

- Możemy powiedzieć z całą stanowczością, że ksiądz zabił diakona - mówi prok. Łubniewski.

Jaki był motyw tej makabrycznej zbrodni?

- To była swoista zazdrość - mówi prok. Waldemar Łubniewski. - Ksiądz był zazdrosny o rosnącą pozycję diakona w hierarchii kościelnej - wyjaśnia.

Osoby w kryzysie emocjonalnym potrzebujące pomocy mogą ją uzyskać pod całodobowym numerem telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 lub w całodobowym Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 702 222.

Osoby dorosłe potrzebujące pomocy po stracie bliskich mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 108 108, czynnym od poniedziałku do piątku od godz. 14 do 20.

Dzieci i młodzież w żałobie mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 111 123, czynnym od poniedziałku do piątku od godz. 12 do 18.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera