Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Smuda odmienił styl gry i nasze umysły"

Justyna Krupa
Marko Jovanović odniósł kontuzję podczas derbów Krakowa.
Marko Jovanović odniósł kontuzję podczas derbów Krakowa. fot. Andrzej Banaś
Z Serbem Marko Jovanoviciem, piłkarzem Wisły Kraków, rozmawia Justyna Krupa.

We wrześniowych derbach Krakowa doznał Pan urazu mięśnia uda. Jak postępuje rehabilitacja?
We wtorek trenowałem indywidualnie, biegałem, na - powiedzmy - 70 procent możliwości. Mam nadzieję, że przed końcem tygodnia zacznę normalne treningi z drużyną.

Zagra Pan z VfL Wolfsburg?
Będę rozmawiał z trenerem i lekarzem. Czuję się już znacznie lepiej. Do meczu zostało jeszcze pięć dni. Jeżeli będę gotów na sto procent, to chciałbym wystąpić. To świetna sprawa - móc zagrać z takim rywalem, jak Wolfsburg. Choć z drugiej strony, może to być ryzyko. Nie chciałbym opóźnić przebiegu rehabilitacji.

Wszystkie drużyny ekstraklasy, poza Wisłą, mają już na koncie dwucyfrową liczbę straconych goli. A tymczasem wiślacką bramkę jakby ktoś zaczarował. Straciliście tylko 5 goli w 11 meczach.
Wynika to przede wszystkim z bardzo dobrej współpracy między obrońcami. Trener Franciszek Smuda poprzestawiał nas trochę, mnie przesunął ostatecznie na środek defensywy. Z kolei Gordan Bunoza na dobre stał się lewym obrońcą. Poza tym Arek Głowacki jest w naprawdę świetnej formie. Jest kapitanem, dowodzi nami i to dla nas ważne. On praktycznie nie popełnia błędów. A reszta mu pomaga.

Po tym, jak złapał Pan kontuzję, na Pana miejsce wskoczył Osman Chavez. Skoro obrona funkcjonuje tak dobrze, to Honduranin pewnie łatwo miejsca w składzie nie odda.
Świetnie, że Osman dobrze sobie radzi. To korzystne dla drużyny, że nawet gdy jeden gracz wypada ze składu, drugi bez problemu zajmuje jego miejsce i prezentuje się bez zarzutu. Dla mnie najważniejsze, bym w pełni wyzdrowiał i wrócił do normalnego treningu.

Dawniej panowała opinia, że drużyny Franciszka Smudy stawiają na atak, czasem zapominając o obronie. Gra obecnej Wisły wydaje się zaprzeczeniem tej tezy.
Jeżeli porównamy naszą obecną kadrę z tą z zeszłego sezonu, to widać, że nie dołączyło do nas wielu graczy. Źródeł pozytywnych zmian trzeba więc szukać w osobie trenera. To on wszystko tu odmienił. Zmienił nasz styl gry, odmienił nasze umysły, sposób myślenia. Szkoleniowiec dużo rozmawia z nami, wyjaśnia, jak mamy się przesuwać, ustawiać w stosunku do rywala.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska