MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skipass kupisz tylko w Białce i Pieninach

P. Bolechowski, S. Zachwieja
Stacja narciarskia w Kluszkowcach (na zdjęciu) ma wspólne karnety z Polaną Sosny w Niedzicy
Stacja narciarskia w Kluszkowcach (na zdjęciu) ma wspólne karnety z Polaną Sosny w Niedzicy Stanisałw Zachwieja
Zakopane wciąż bez wspólnego karnetu na stoki. Może taki będzie na Szymoszkowej i na Gubałówce.

Po Białce Tatrzańskiej w tym roku wyciągi w Pieninach oferują narciarzom skipassy, czyli jeden karnet na wszystkie wyciągi w danym rejonie.
Jedynie w Zakopanem właściciele wyciągów nie mogą się porozumieć. Problemem są koszty wprowadzenia jednolitego systemu elektronicznego na wyciągach, jak i brak wzajemnego zaufania.

W Europie standardem jest we wszystkich zimowych kurortach oferowanie narciarzom skipassów. Kupiony na którejkolwiek ze stacji narciarskich karnet, obowiązuje na wszystkich okolicznych wyciągach.

- Dla mnie jako dla narciarza to ogromna wygoda - mówi Kamil Groń z Nowego Sącza. - Mogę jechać w danym dniu tam, gdzie mi się podoba. Nie muszę co chwila stać w kolejce do kasy. Jestem zdziwiony, że w Zakopanem, które mieni się zimową stolicą Polski, taki system nie działa.

To, czego nie udało się zrobić w Zakopanem, w Białce Tatrzańskiej działa, i to ze świetnymi wynikami. - Dogadały się u nas w tej sprawie trzy niezależne podmioty gospodarcze - mówi Tomasz Paturej z Kotelnicy Białczańskiej.

- Na wszystkich wyciągach narciarskich obowiązuje jedna wspólna karta. Pieniądze uzyskane
ze sprzedaży karnetów rozdzielamy co miesiąc. Nigdy nie zdarzyło się, aby któryś z właścicieli wyciągów walnął ciupagą w stół, bo był niezadowolony z rozliczenia.

W tym roku do grona posiadających skipassy dołączyły ośrodki narciarskie Czorsztyn-Ski
w Kluszkowcach i oddalona o 15 kilometrów Polana Sosny w Niedzicy.

- Narciarze mogą wykupić karnety terminowe i punktowe. Doładowanie karnetu zależy chęci
od klienta - mówią pracownicy Czorsztyn-Ski. Karnet ważny jest przez cały sezon. Za niewykorzystane punkty zwracane są pieniądze.

Dlaczego więc to co udaje się góralom w innych miejscach w Polsce, w Zakopanem wciąż pozostaje w sferze marzeń narciarzy?

- Podstawowy problem to niedostateczna infrastruktura telekomunikacyjna - wymienia Andrzej Laszczyk, prezes Polskich Kolei Linowych. - Aby system skipassów działał, wszystkie wyciągi muszą być połączone światłowodami, tak aby informacje o sprzedaży kart i wykorzystywaniu punktów
z nich docierały do centrum. Łączność to problem, szczególnie jeśli chodzi o Kasprowy Wierch.

Zdaniem właścicieli stoków w Zakopanem problem stanowi także to, że na każdym wyciągu są inne systemy elektroniczne. Ujednolicenie elektroniki to ogromne koszty, na które, przynajmniej
na razie, ich nie stać.

- Póki co prowadzimy rozmowy w sprawie skipassów z Polaną Szymoszkową. Być może tu uda się ujednolicić system - dodaje Laszczyk. Wtedy narciarz mógłby na jednym karnecie szusować
na górnej Gubałówce i na Polanie Szymoszkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska