Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Trefla Proximy Kraków po raz kolejny walczyły do końca. Nagrodą było zwycięstwo nad Polskim Cukrem Muszynianką

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Trener Trefla Proximy Alessandro Chiappini jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych
Trener Trefla Proximy Alessandro Chiappini jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych Artur Bogacki
Siatkarki Trefla Proximy Kraków po raz kolejny pokazały, że są nieobliczalnym zespołem. W meczu 18. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet, u siebie w derbach Małopolski z Polskim Cukrem Muszynianką, przegrywały 0:2, by zwyciężyć po tie-breaku.

Zespół z Nowej Huty ponownie wykaraskał się z trudnej sytuacji w trakcie meczu z wyżej notowanym rywalem. Ostatnio z mistrzem kraju Chemikiem Police przegrywał 0:2, obronił kilka meczboli i jeszcze powalczył (1:3). Z wicemistrzem Grotem Budowlanymi Łódź było 0:2, a udało się doprowadzić do tie-breaka, z tym, że nie skończyło się zwycięstwem. Pełen sukces przyniósł dopiero pościg za muszyniankami, które po dwóch wygranych setach prowadziły w trzecim 4:0, a w końcówce 20:18. Ostatecznie górą były krakowianki.

- Jestem bardzo zadowolony z takiego zakończenia meczu. Po raz kolejny zespół się podniósł, przegrywając już 0:2. Powtarzałem zawodniczkom, że na treningach prezentują się coraz lepiej i w końcu uda im się uzyskać dobry wynik - mówi trener Trefla Proximy Alessandro Chiappini.

Dodaje, że mimo złej sytuacji (m.in. w pierwszej partii krakowianki zmarnowały dwa setbole) ciągle wierzył w swoje podopieczne. - Nie zaczęliśmy zbyt dobrze, ale widziałem, że zawodniczki są skoncentrowane. Krok po kroku próbowały znaleźć sposób, żeby podjąć walkę. To pokazuje charakter zespołu - mówi. - Graliśmy naprawdę dobrze, jako drużyna, walczyliśmy razem. Taka gra ma sens. Dziewczynom też należała się jakaś nagroda za ciężką pracę. A przy tym oczywiście poprawiliśmy swoją sytuację w tabeli.

Krakowianki miały sporo atutów, aż pięć zawodniczek skończyło mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Najwięcej, 20 "oczek", uzbierała Kanadyjka Rebecca Pavan, wybrana MVP spotkania. Gospodynie bardzo dobrze zagrały w bloku (14 pkt w ten sposób, dwa razy więcej niż rywalki) oraz obronie (blokowały i podbijały nawet ataki z krótkiej muszynianek), co wskazuje, że przeciwnik został poprawnie rozszyfrowany.

- Taktycznie nasza drużyna jest bardzo zdyscyplinowana, gra tak, jak zakładamy. Czasami po prostu brakuje jakości wykonania - wyjaśnia Chiappini.

Trefl Proxima walczy o miejsce w środku tabeli, ponad strefą barażu o utrzymanie. Teraz musi sobie radzić bez libero Kingi Wysokińskiej (po urazie barku i zabiegu już w tym sezonie nie jest przewidywana do gry), a przez jakiś czas także bez Martyny Łukasik. 18-latka w drugiej części sezonu dostała szansę i ją wykorzystała. Nominalna atakująca wystawiania była na pozycji przyjmującej, radziła sobie świetnie. Odnowił się jej jednak stary uraz pleców, z tego powodu czeka ją przerwa i rehabilitacja.

- Musimy zająć się tym problemem. Mam nadzieję, że Martyna wróci jak najszybciej, bo to ważna dla nas zawodniczka. Pewnie przez dwa-trzy tygodnie będzie miała przerwę - mówi Chiappini.

W następnej kolejce Trefl Proxima na swoim parkiecie podejmie Eneę PTPS Piła, która walczy o czołową czwórkę (prawo gry w play-off o medale) i ma o 10 pkt więcej. To spotkanie odbędzie się w niedzielę (godz. 20) w hali Suche Stawy.

- Kolejny mecz będzie trudny, bo Piła to mocny przeciwnik. Mam nadzieję, że zaprezentujemy taką samą jakość jak teraz. Możemy powalczyć o dobry wynik - podkreśla włoski szkoleniowiec.

Daria Paszek (Trefl Proxima) ocenia mecz z Polskim Cukrem Muszynianką

Autor: Artur Bogacki

Sportowy24.pl w Małopolsce

10 transmisji z Igrzysk w Pjongczangu, których nie możesz przegapić!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska