Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacja. Cracovia przegrała u siebie z Unią Oświęcim

Paweł Guga
Cracovia przegrała po raz pierwszy w nowych rozgrywkach. Po pięciu zwycięstwach z rzędu zatrzymała ją Unia
Cracovia przegrała po raz pierwszy w nowych rozgrywkach. Po pięciu zwycięstwach z rzędu zatrzymała ją Unia Andrzej Banaś
Po pięciu zwycięstwach Cracovia "poległa" we własnej hali. Ale inaczej być nie mogło. Dość powiedzieć, że najlepszym zawodnikiem w krakowskim zespole był Rafał Radziszewski. Unia Oświęcim wygrała na krakowskim lodowisku 3:1.

Hokeiści Cracovii grali źle lub bardzo źle. Wolno, indywidualnie, z fatalnymi błędami w obronie. Kilku graczy w krakowskiej drużynie, i to bynajniej nie pochodzących z Oświęcimia, sprawiało wrażenie, jakby występowali w drużynie rywala. A gdy do tego doda się nader "dostojne" rozgrywanie przewag, to aż dziw bierze, że Cracovia zdobyła jednego gola. Oświęcimianie zagrali doskonale taktycznie. Nie poszli na wymianę ciosów (tylko pierwsza formacja) i nawet wyprowadzane przez nich kontry były w większości bardzo ostrożne.

Krakowianie rozpoczęli od ataków, ale tak po prawdzie to Zborowski nie miał wielu okazji do wykazania się swoimi umiejętnościami. W 8 minucie pierwsza akcja ofensywna Unii skończyła się bramką. Riha objechał bramkę Radziszewskiego, a Modrzejewski musiał wpakować krążek nad leżącym krakowskim golkiperem. W 13 minucie nastąpiła strata krążka w tercji Unii... kontra, dwóch na jednego - i Krajci wykończył pewnym strzałem całą akcję.

Druga tercja zaczęła się od efektownych, ale nieskutecznych akcji Cracovii i strzałów L. Laszkiewcza oraz Pasiuta. W 26 minucie Piotrowski stracił krążek w tercji środkowej. Szarżującego Krajciego faulował Dulęba i sam poszkodowany, pewnie wykorzystał rzut karny. W tej tercji mogło być więcej bramek dla gości, ale Radziszewski wygrał m.in. pojedynek sam na sam z S. Kowalówką. O ile pierwsza tercja w wykonaniu gospodarzy była zła, o tyle druga była wręcz dramatyczna.
W ostatnich dwudziestu minutach mnożyły się bezmyślne faule, nawet w ataku, hokeistów Cracovii i trudno było o płynną grę. Oświęcimianie z żelazną konsekwencją wciąż wybijali krakowian z uderzenia i znakomicie im się to udawało. Z wyjątkiem 55 minuty, kiedy to jedna z niewielu wczoraj dobrych akcji pierwszego ataku skończyła się bramką. Zaczął Kłys, podał do Pasiuta, ten zakręcił rywalami w ich tercji, idealnie nagrał między buliki do nadjeżdżającego L. Laszkiewicza, ten wykonał błyskawiczny strzał i krążek przy słupku znalazł się w bramce Unii. Nie pomogło wycofanie z bramki Radziszewskiego. Goście wrócili z punktami do domu.

- Ten mecz był zły od początku do końca w naszym wykonaniu - powiedział trener Rudolf Rohaczek. - Nic nam nie wychodziło. Receptą na pokonanie Unii była gra całkowicie inna niż to, co zagrali moi zawodnicy.

- Mieliśmy dodatkową motywację w tym meczu - stwierdził Ladislav Spisak. - Prezes obiecał zawodnikom, że kara finansowa za przegrany mecz w Krynicy zostanie zniesiona, jeżeli przywieziemy punkty z Krakowa. Nastawiliśmy się na grę z kontry i to przyniosło efekt.

Comarch-Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 1:3 (0:2, 0:1, 1:0)
Bramki: 0:1 Modrzejewski (Riha) 7:48, 0:2 Krajci (Modrzejewski) 12.19, 0:3 Krajci 25.13 karny, 1:3 L. Laszkiewicz (Pasiut, Kłys) 54.20.
Widzów: 600 Sędziowali: WP. Kępa oraz W. Kolusz i R. Długi (wszyscy z Nowego Targu). Kary: 20 i 16 min.
Comarch-Cracovia:
Radziszewski - Wajda, Kłys, L. Laszkiewicz, Pasiut, D. Laszkiewicz - Noworyta, Landowski, Łopuski, Biela, Piotrowski - Dulęba, Simka Kostuch, Słaboń, Martynowski - Rutkowski, Dvorak, Witowski. Trener: Rudolf Rohaczek.
Aksam Unia: Zborowski - Piekarski , Gabryś, Riha, Modrzejewski, Krajci - A. Kowalówka, Gallo, Wojtarowicz, Tabacek, Klisiak - Dronia, Połącarz, Stachura, S. Kowalówka, Radwan oraz Sękowski. Trener: Ladislav Spisak.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska